Gmina rezygnuje ze ścieżki rowerowej na ul. Brzeskiej. Przynajmniej póki co.
Przypomnijmy, że 900-metrowy ciąg pieszo-rowerowy miał powstać wzdłuż drogi – od przejazdu kolejowego przy Auchan do Brzezia. Asfaltobetonową trasę szeroką na około 2,50 metra magistrat chciał wykonać jeszcze w tym roku. Ale tego nie zrobi. – Stan Brzeskiej jest fatalny. Szkoda byłoby zrobić ścieżkę przed remontem drogi, bo zniszczą ją nam w trakcie robót – ocenia prezydent Mirosław Lenk. Deklaruje, że do ścieżki w tym miejscu wróci, ale dopiero gdy powiat wyremontuje drogę. – Powinniśmy poczekać na rozpoczęcie prac i wtedy za jednym zamachem zrobimy wszystko – deklaruje Lenk. Przy ul. Brzeskiej ścieżka rowerowa powstanie więc nie szybciej niż w przyszłym roku.
Na otarcie łez, w zamian magistrat chciałby zbudować jeszcze w tym roku trasę przy ul. Kościuszki – na odcinku od ul. Eichendorffa, do ul. Łąkowej, aż do ronda przy pl. Konstytucji 3 Maja. – Jeździ tamtędy wielu rowerzystów, więc mam nadzieję, że mieszkańcy ucieszą się z takiego rozwiązania. To chyba dobry pomysł, bo ścieżkę połączymy w przyszłości z planowaną trasą rowerową przy Opawskiej – dodaje prezydent.
/SaM/