Kilka dni temu zakończył się II turnus obozu w Ośrodku Harcerskim Komendy Hufca ZHP Ziemi Raciborskiej w Pleśnej (woj. zachodniopomorskie).
W ciągu sześciu tygodni na terenie ośrodka przebywało łącznie 248 osób ze Śląska oraz z takich miast jak Kraków czy Łódź. Obecnie na III turnusie przebywa 152 dzieci.
Na uczestników obozu codziennie czekał szereg atrakcji – od kąpieli w morzu pod czujnym okiem ratowników po różnego rodzaju konkursy (m. in. "Delfinaria", czyli wybory obozowego: marudy, sztywniaka, dresiarza czy najpiękniejszej obozowiczki i najprzystojniejszego obozowicza). Nie zabrakło również konkursów karaoke, nauki harcerskich piosenek i pląsów. Tradycją obozu w Pleśnej są ogniska, "Neptunalia", czyli obozowy chrzest, śluby, a także olimpiada, która wywoływała niemałe emocje.
Ale wypoczynek nad Bałtykiem, to nie tylko morskie kąpiele i opalanie się na plaży. To także przepiękne wschody i zachody słońca, które to obozowicze mieli okazję nieraz zaobserwować.
Uczestnicy obydwu turnusów korzystali również z kilku wycieczek, m. in. do Kołobrzegu, gdzie – oprócz rejsu statkiem – zwiedzili port, latarnię morską oraz starówkę. Tam też kilka obozowiczek spotkało Piotra Kupichę, lidera formacji "Feel". Ponadto, najmłodsi uczestnicy obozu skorzystali z wycieczki do Zieleniowa, na tzw. "Dziki Zachód", gdzie czekały na nich liczne kowbojskie atrakcje.
Leśna polana, na której znajduje się baza obozowa, to oaza spokoju dla dzieci i młodzieży. Spokojna i czysta plaża z dala od wielkomiejskich skupisk, sprawia, że dzieci chętnie wracają do Pleśnej – bazy obozowej Hufca ZHP Ziemi Raciborskiej. Warto nadmienić, że ten "cichy port" odwiedzają także bardziej prominentne osoby, jak JE ks. kardynał Józef Glemp, czy aktor Mieczysław Hryniewicz, znany z serialu "Zmiennicy", i "Na Wspólnej". Z obiema postaciami wypoczywająca młodzież mogła się spotkać, przechadzając się po miejscowości.
A jak przebieg minionych turnusów ocenia komendant hufca? – Miałem przyjemność wizytowania pierwszych dwóch turnusów w Pleśnej przez 3 tygodnie każdy. Mogłem więc jasno obserwować, a jednocześnie oceniać działania poszczególnych komendantów oraz wychowawców. Nie stwierdziłem żadnych uchybień, jeżeli chodzi o program i zajęcia dla dzieci. Program obozu był bardzo atrakcyjny i na bieżąco wzbogacany przez kadrę obozu – mówi phm. Marek Majewski, który zamierza wizytować także III turnus w jego końcowym etapie.
Ciągły pobyt komendanta hufca w okresie trwania turnusu jest nowością. Nigdy dotąd szef sztabu Harcerskiej Akcji Letniej nie wizytował placówki letniego wypoczynku. – Od tego roku stała wizytacja będzie standardem – zapewnia M. Majewski, dementując jednocześnie plotki o tym, jakoby tegoroczny wypoczynek w Pleśnej miał być ostatnim. – W tej kwestii mówię stanowcze NIE. Nasze obozy będą organizowane dotąd, dopóki będą tylko chętni – dodaje.
/oprac. BaK/
Szanowni Państwo! Odnośnie artykułu, który ukazał się w "Nowinach Raciborskich", nr 32 z 5 sierpnia 2008 r. chciałbym przypomnieć, że sprawa związana z prawdopodobnym spożywaniem alkoholu (o której mówi artykuł) przez uczestników nie dotyczy bazy obozowej Hufca ZHP Ziemi Raciborskiej, a obozu wypoczynkowego miasta Racibórz, również w miejscowości Pleśna.
Informuję zatem Państwa, że sytuacja tego typu nie miała miejsca na naszej bazie obozowej!
/phm. Marek Majewsk/i/