
W sobotnie popołudnie rozegrano jeden z dwóch hitów 9. kolejki "B" klasy. Gospodarze ze Studziennej podejmowali na swoim boisku aktualnie trzecią drużynę w tabeli – Kuźnię Raciborską.
W pierwszych minutach spotkania żadna z drużyn nie potrafiła przejąć znaczącej przewagi na boisku. Walka przebiegała w środku pola. W 10. minucie spotkania kontuzji doznał zawodnik Kuźni – Mateusz Kuśka, co sprowadziło się do konieczności natychmiastowej zmiany zawodnika. Zastąpił go grający z czwórką Paweł Puzio. W 19. minucie gry, sędzia pokazał pierwszą żółtą kartkę. Za faul został nią ukarany zawodnik Studziennej – Mateusz Adamczyk. Pierwszy strzał na bramkę oddany został dopiero po 25 minutach gry. W bramkę Rafała Koczwary – bramkarza gospodarzy – celował Tomasz Jacek. Był to pierwszy strzał w meczu, który miał duże znaczenie na poprawienie widowiska.


Trzy minuty później, piłka uderzona z rzutu wolnego przez Dawida Prekaniaka, ląduje na poprzeczce. Ta – wychodząc w pole – trafia na prawe skrzydło do Artura Ledwonia, który świetnie dośrodkował na głowę lewemu pomocnikowi Kuźni – Łukaszowi Sobalakowi. Piłka trafia do bramki i po niespełna pół godzinie gry jest 1:0 dla gości.

Kuźnia przejęła inicjatywę, co chwilę tworząc ciekawe sytuacje pod bramką Studziennej. Na 5 minut przed końcem pierwszej połowy, dochodzi do kolejnej – wymuszonej – zmiany w drużynie Mieczysława Krawca. Kontuzji doznał dobrze spisujący się Tomasz Jacek. Na jego miejsce wszedł rezerwowy w tym spotkaniu Marcin Wrzodak. W 41. minucie za nie sportowe zachowanie żółtą kartkę ujrzał Adam Piechaczek.

Do przerwy utrzymało się prowadzenie gości. Niezadowolony z zaistniałej sytuacji trener Studziennej – Piotr Urbańczyk – dokonał dwóch zmian. Od początku drugiej połowy na boisku za Roberta Seidlera pojawił się Dawid Marcinek, a Mateusza Cyranka zastąpił Łukasz Widenka. Zmiana wpłynęła korzystnie dla gospodarzy. Zdecydowanie częściej byli przy piłce, co chwilę tworząc dobre okazje do zdobycia bramki. Najlepszą z nich mieli w 57. minucie, kiedy to zawodnik Studziennej z kilku metrów strzelił obok bramki Sebastiana Jacka.

Stare piłkarskie powiedzenie – "niewykorzystane sytuacje mszczą się" znalazło potwierdzenie w tej sytuacji. Zaledwie minutę później, rzut wolny z 25 metrów wykonywał Tomasz Tokarski – środkowy pomocnik Kuźni – który strzałem po długim rogu trafił do bramki. Piłka jeszcze "skozłowała" przed dobrze grającym bramkarzem Studziennej i jest 2:0 dla Kuźni. Chwilę później, żółty kartonik za groźny faul ujrzał kapitan Kuźni – Artur Ledwoń.

W 67. minucie gry, kolejnej zmiany dokonał trener Urbańczyk. Za Mateusza Adamczyka wszedł Damian Siwoń. 4 minuty później kolejną dogodną sytuację mieli gospodarze. Jednak i tym razem piłka uderzona zza pola karnego nie wpadła do bramki. Napór gospodarzy nie malał. W 77. minucie doskonałą interwencją popisał się Sebastian Jacek, wybijając piłkę lecącą w "okno" bramki Kuźni. Ostatnie 10 minut, to mądra gra na utrzymanie wyniku piłkarzy MKS Kuźnia. Nerwy zaczęły puszczać piłkarzom gospodarzy i za niesportowe zachowanie świetnie prowadzący zawody sędzia Robert Wala ukarał Arnolda Matuszka żółtą kartką. 5 minut przed końcem, na boisko wszedł Sebastian Dziadura zmieniając tym samym Wojciecha Kiliana. Młody rezerwowy napastnik Kuźni miał doskonałą sytuację na zdobycie bramki. Po minięciu dwóch rywali w polu karnym wystarczyło skierować piłkę silnym strzałem do bramki. Jednak zabrakło "zimnej krwi". W ostatnich minutach na boisku pojawił się wracający po dłuższej przerwie Zbigniew Zawada, który zmienił Mariusza Bieniewskiego. Mecz zakończony został zasłużonym zwycięstwem Kuźni. Jeszcze raz warto pochwalić trójkę sędziowską z Raciborza, która świetnie poprowadziła zawody.

Sędzia Główny: Robert Wala
Sędzia asystent 1: Stanisław Wieczorek
Sędzia asystent 2: Paweł Guział
LKS Studzienna Racibórz – MKS Kuźnia Raciborska 0:2 (0:1)
Bramki:
0:1 Łukasz Sobalak 28’, 0:2 Tomasz Tokarski 58’
Żółte kartki:
Mateusz Adamczyk 19’, Adam Piechaczek 41’, Arnold Matuszek 83’ (wszyscy Studzienna), Artur Ledwoń 61’ (Kuźnia)
Skład LKS Studzienna Racibórz:
Rafał Koczwara – Piotr Tchórz, Mateusz Cyranek (46. Łukasz Widenka), Jan Koloch, Piotr Tumulka – Adrian Szymiczek, Adam Piechaczek, Robert Seidler (46. Dawid Marcinek), Mateusz Adamczyk (67. Damian Siwoń) – Michał Jendrzejczyk, Arnold Matuszek.Pozostali rezerwowi:
Łukasz Panyło, Michał Łasiuk.
Trener: Piotr Urbańczyk
Skład Kuźni Raciborskiej:
Sebastian Jacek – Cezary Puzio, Dawid Prekaniak, Kuśka Mateusz (10. Paweł Puzio), Ogonowski Marcin – Sobalak Łukasz, Tokarski Tomasz, Artur Ledwoń, Wojciech Kilian (85. Sebastian Dziadura) – Tomasz Jacek (40. Marcin Wrzodak), Mariusz Bieniewski (90. Zbigniew Zawada).
Pozostali rezerwowi:
Marcin Major, Rafał Wałęka.
Trener: Mieczysław Krawiec
/kozz/