Wobec kolejnych aktów wandalizmu, radna M. Lenart oburza się na działania policji. – Co w tym mieście robi policja? Czy naprawdę tak trudno upilnować obiekty należące właściwie do centrum miasta? – pyta.
Radna opozycyjna Małgorzata Lenart na ostatniej sesji poruszyła problem wandalizmu. – Z przykrością stwierdzam, że znów dokonano znaczącego aktu wandalizmu. Zamalowano i oszpecono mur targowiska i mur Baszty – dość reprezentacyjnego obiektu w tym mieście. Sprawa bulwersuje szczególnie, zwłaszcza że obydwa obiekty stosunkowo niedawno wyremontowano i chyba trzeba będzie ponownie remont powtórzyć. O ile wiem targowiskiem zarządza PK, które to będzie musiało zająć się tą sprawą, a Miasto znów poniesie kolejne bezsensowne koszty – mówiła radna.
Wobec tego oburzała się na działania policji. – Nie wiem w końcu co w tym mieście robi Policja? Czy naprawdę tak trudno upilnować obiekty należące właściwie do centrum miasta? Zwiększyć liczbę patroli? Znaleźć sprawców i ich pociągnąć do odpowiedzialności? O ile wiem, kilka osób zgłaszało sprawę na Policji. Słyszałam, że złożono doniesienie na Policji – oburzała się Małgorzata Lenart. – Wspieramy dzielnie Policję, wynagradzamy, zakupujemy nowe samochody. A co na to Policja? – dodała.
Prezydent Mirosław Lenk przyznał, że wandalizm również go niepokoi. Ze sprawą zamierza ponownie zwrócić się do policji.
Jak mówi Anna Borek z Komendy Powiatowej Policji w Raciborzu – do policji nie wpłynęło oficjalne zawiadomienie o dewastacji. – Dopiero, gdy właściciel czy zarządca zgłosi się do nas i zawiadomi o dewastacji, a następnie zażąda ścigania sprawcy to my do takich działań przystąpimy – tłumaczy. – Sprawca będzie ścigany na wniosek – dodaje.
Przypomnę, w listopadzie pisałam o pladze wandalizmu w Raciborzu. Wandale zdewastowali wówczas m. in. zasadzone drzewa, odnowione herby, zmodernizowany plac zabaw w Parku im. Miasta Roth, ławki i kosze na śmieci. Policja, o czym również informowałam, złapała wandali.
/KJ/
.jpg "Remont zabytkowego spichlerza chłopskiego w Raciborzu zakończony")
Przecież Pani Lenadr chodzilo o prewencję, a nie tylko o ściganie wandali. Ktoś widocznie z policji nie zrozumial intencji Pani Radnej. Ale wiem doskonale, że prewencja to mit, lepiej pojechać na przykład do wypadku niż zrobić cokolwiek, aby do niego nie doszlo. Zabytki to nasze wspólne dobro, mamy prawo żądać ich ochrony.
ten kto araesztuje winnych dostanie najwysza nagrode w policji : „Policyjna Pale”, wlozy tzn wreczy mu ja sam komendant
ale nasza policja woli kity pociskać jak jest świetnie i bezpiecznie w raciborzu a tadeusz wojnar jeszcze ich w tym kłamstwie utwierdza
Czy nagrodę Prezydent ufunduje prywatnej osobie za wskazanie sprawcy???????????Czy to tylko wsparcie dla Policji żeby łaskawie zechcieli pracować??????????? Jakoś głośno ostatnio o nieróbstwie tej grupy.Jakie nagrody przewidziano nastepnym razem ???????Do kogo się zgłaszać po odbiór nagrody???????
A jeszcze jakiś rok/dwa lata temu pisałem na forum, że problemy wandalizmu rozbojów, bójek będą stawały się coraz większe, bo rzadziej po gimnazjum wyjeżdza się teraz za granicę. To jeszcze nic – będzie gorzej. Pisałem, że nie tych, co wracać z zachodu będą bać się należy a tych, którzy tam nie wyjadą. Rzeczywiście – dziwna ta wymiana nagród przy takich wypadkach. Ktoś pisze o prewencji – nie ma szans mój drogi – trzeba by postawić policjanta na co drugim rogu ulicy. Siła leży w skuteczności złapania sprawców. I tu pojawia się problem – trudno mi uwierzyć że policji trudno dotrzeć do tych, którzy mogli tego dokonać, zwłaszcza, że dzieje się to już od dłuższego czasu. Nie powinno być im wstyd, że nie złapali ale powinno być im wstyd, że mimo tego, że trwa to już kilka dobrych miesięcy, nie dotarli do sprawców – to świadczyć może o braku dobrych informatorów wśród cywilów na rewirach albo o ogólnie powierzchownej znajomości grup problemowych. Niby zrobionno pokazówkę łapiąc chłoptasi z Żerdzin, ale to było widać w mediach – że to tylko pokazówka i na tym koniec. Do dziś w mediach nie piszą co się stało z tymi wandalami, gdzies była krótka informacja, że dostali jakieś śmiesznie niskie kary i są tego efekty. Nad murem jednak bym specjalnie nie rozpaczał, bo na zdjęciach widać, że się sypie więc proszę kitów nie wciskać, że był remontowany niedawno. Chyba, że to taki remont na łapu capu zwie się teraz remontem. Nie piszcie mi tylko o monitoringu, bo dziś już każde dziecko wie, że zdjęcia z tych kamer nie kwalifikują siędo oskarżeń, jeśli w ogóle da się z nich zarejestrować coś więcej niż zarys sylwetki. Chyba że mówicie o prewencji nie tyle jako niedopuszczanie do aktów wandalizmu co zapobieganiu powstawaniu takich grup. Tu jednak nie na policji wyłącznie, a nawet bardziej na innych instytucjach skupiać powinna się krytyka – tych, które czas wolny młodzieży organizują.
Tak to jest jak jakieś ćwoki z małymi penisami nie wiedzą co zrobic żeby się dowartosciowac… Jedyne rozsądne rozwiązanie to wprowadzenie monitoringu przynajmniej w centrum miasta.
pytam do znudzenia: A CO ROBI POLICJA RACIBORSKA?
a co robią rodzice tych gnojków, którzy ściany niszczą?
czytam i niedowierzam ….czy pani radna nie posiada ważniejszych tematów……czy rozwiązała jakiś problem w mieście …stworzyła przynajmniej 1 prawdziwe miejsce pracy……a tych kilku komentarzach ile zajadłości…..przez trzy napisy wykonane przez wyrostków, którzy nie mają co w tym mieście robić…..NO BO CO MA ZE SOBĄ ZROBIĆ NORMALNA MŁODZIEŻ……w tym mieście…..tym problemem prosze sie zająć pani radna…..
To jest problem każdego miasta, a moze bardziej młodziezy – co mają ze soba zrobic, jaką mają altrenatywę? Najzwyczajniej się nudzą, to nie nowe odkrycie. Już w niegdyś w starym szlagierze powtarzano tę starą prawdę: W czasie deszczu dzieci się nudzą…
Ja juz nie bede sie cepial policji . Oni naprawde pracuja i ich widac na naszych ulicach. Jest przyslowie mowiace ze nie widzi sie klody w swoich oczach tylko zdzblo u innych. Itak jest w tym przypadu. Bo dlaczego sie czepia policjii a na swoim podworku dziala straz mieska i oni wlasnie nic nie robia. Najlepszy mionitoring nie pomoze jak nieroby z strazy miejskiej beda tylko wozic swoje d… samochodem. Juz pluca wplulem ze straz miejskanic nie robi. Widzi sie tylko policje a bierze nirobow strazy miejskiej obrone.Chyba ze oni maja za zadanie tylko pilnowac zle zapakowane samochody bo to oczywiscie widac z okna samochodu. Ale zle zaparkowane samochod zwyklych obywateli bo natable miejkscy i powiatowi, bismesmeni raciborscy moga parkowacgdzie chca i jak chca.
[b]DAJCIE IM JAKIES SCIANY GDZIE BEDO MOGLI ZROBIC KILKA GRAFÓW I BAZGRANIE PO MIASTAH SIE SKONCZY [/b]
http://forum.raciborz.com.pl/viewtopic.php?id=9206
Lepiej wlepiać mandaty kierowcom którzy na 50 jadą 56 km/h niż pogonić blokersów – na telefony że pod klatka blokersi piją piwo i trzaskają butelki policja i straż miejska nie zwraca uwagi – widocznie picie piwa w miejscach publicznych jest w R-rz dozwolone.