Każdy powiat tworzy własne prawo

Przepisy dotyczące pobierania opłaty recyklingowej są nieprecyzyjne i pozwalają na dowolną interpretację przez urzędników wydziałów komunikacji  w różnych powiatach.

Sprowadzony z zagranicy samochód typu camping nasz Czytelnik (jeden ze współwłaścicieli pojazdu) początkowo chciał zarejestrować w Starostwie w Raciborzu. W Wydziale Komunikacji sprawdzono dokumenty, do których urzędnicy nie mieli zastrzeżeń. Nie żądano też uiszczenia opłaty recyklingowej (zgodnie z ustawą o recyklingu pojazdów wycofanych z eksploatacji), ponieważ pojazd ten na podstawie dokumentów sklasyfikowany został jako pojazd specjalny w  kategorii M (zgodnie z definicją w ustawie o homologacji typu pojazdów samochodowych, zał. nr 1 do rozp. MI o definicji kategorii pojazdów dla potrzeb homologacji pkt. 5 i 5.1.).

- reklama -

 

Właściciele samochodu jednak zdecydowali, że zarejestrują go w Wydziale Komunikacji Starostwa w Wodzisławiu Śl. Tutaj, ku ich zdumieniu, nakazano wpłacić 500 zł opłaty recyklingowej (na konto NFOŚ) – dopiero wtedy zarejestrowano samochód. Chcąc to wyjaśnić, redakcja zwróciła się do Arkadiusza Łuszczaka – naczelnika Wydziału Komunikacji Starostwa Powiatowego w Wodzisławiu, z prośbą o wyjaśnienie, na jakiej podstawie została pobrana opłata recyklingowa od pojazdu, który zarówno w Okręgowej Stacji Kontroli Pojazdów podczas badania technicznego, jak i w raciborskim Wydziale Komunikacji został zakwalifikowany jako pojazd specjalny. A. Łuszczak powołał się wprawdzie na te same przepisy (ustawao recyklingu i homologacji), z tą jednak różnicą, że zgodnie z załącznikiem nr 1 pkt. 1 do tego rozporządzenia, zalicza pojazd do kategorii M1 (samochody osobowe – pojazdy zaprojektowane i wykonane do przewozu osób, mające nie więcej niż osiem miejsc).

 

Absurd może dotknąć każdego z mieszkańców. Oznacza bowiem, że ten sam pojazd został zaliczony do różnych kategorii –  w pierwszym przypadku nie pobiera się opłaty recyklingowej a w drugim tak.

 

Wobec tak różnej interpretacji tych samych przepisów prawa redakcja zwróciła się do posła RP H. Siedlaczka z prośbą o komentarz, który stwierdził, że podobne niejasności w interpretacji prawa mogą występować też w innych powiatach na terenie kraju. W najbliższy wtorek wystąpię z zapytaniem poselskim na piśmie do ministra infrastruktury – dodał.

 

/w/

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj