Zimowe warunki atmosferyczne niekorzystnie wpłynęły na ogólny obraz meczu; tym razem Słowaczki z Żyliny strzeliły o jedną bramkę więcej.
W pierwszym meczu kontrolnym pomiędzy tymi drużynami w środę 11 lutego na Słowacji drużyna prowadzona przez Remigiusza Trawińskiego zwyciężyła 3:1. Rewanż rozegrany tydzień później na sztucznej trawie w Wodzisławiu był udany dla ŚKS Żylina, która zwyciężyła 3:2. Bramki dla RTP "Unia" zdobyły Anna Sznyrowska i Agata Mańczyńska, po raz kolejny asystę zaliczyła Marta Stobba. Wyżej wymienione zawodniczki pojawiły się na murawie w drugiej połowie spotkania i diametralnie zmieniły obraz gry "Unii".
"Eksperymentalnym" składem bez Agnieszki Winczo i Pauliny Rytwińskiej z Hanną Konsek, Anną Sznyrowską, Agatą Mańczyńską, Pauliną Kawalec i Martą Stobbą na ławce rozpoczął spotkanie zespół Remigiusza Trawińskiego. Niestety potwierdziła się wcześniejsza wypowiedź trenera o tym, iż zmienniczki muszą jeszcze dużo pracować, aby prezentować grę równorzędną z zawodniczkami podstawowej jedenastki. Ponadto kontuzjowane są jeszcze Kinga Bandych, Katarzyna Krupa i Natalia Surma, które również nie mogły wystąpić w tym meczu.
Pierwsza połowa była bardzo słaba w wykonaniu "Unii", a błędy popełnione w kryciu i grze obronnej zostały wykorzystane przez zawodniczki drużyny przyjezdnej, które po 45 minutach prowadziły 2:0. Raciborska drużyna "oddała" środek pola i nie była w stanie poważnie zagrozić bramce słowackiej drużyny.
Zmiany przeprowadzone w przerwie zmieniły jakość gry zespołu Remigiusza Trawińskiego, który po 25 minutach doprowadził do remisu. Najpierw w 66 minucie po bardzo dobrym prostopadłym podaniu Marty Stobbby Anna Sznyrowska zdobyła gola kontaktowego, a cztery minuty później dobitką po rzucie wolnym Hanny Konsek wyrównała Agata Mańczyńska. Niestety w 88 minucie spotkania bramkarka "Unii" Dorota Wilk popełniła prosty błąd i piłka znalazła się po raz trzeci w bramce raciborskiej drużyny. Faktem jest, że w drugiej połowie "Unia" przeważała opanowując środek pola i bramkarka raciborskiej drużyny była nieco zmarznięta, ale mimo wszystko trochę szkoda remisu.
W środowym sparingu RTP "Unia" zagrała w następującym składzie: Daria Antończyk (od 46 min. Dorota Wilk), Agnieszka Różkowska, Agnieszka Karcz (od 46 min. Paulina Kawalec), Kamila Darda, Patrycja Rżany (od 46 min. Agata Mańczyńska), Małgorzata Polnik, Daria Kasperska (od 46 min. Marta Stobba), Renata Luberda, Marta Sęga (od 46 min. Hania Konsek), Olga Seyrova, Patrycja Wiśniewska (od 46 min. Anna Sznyrowska).
Trener Remigiusz Trawiński nadal konsekwentnie będzie "ogrywał" wszystkie zawodniczki, wobec czego w kolejnych meczach kontrolnych, które "Unia" rozegra pomiędzy 21 i 27 lutego na zgrupowaniu w Rewalu tylko w dwóch z Gryfem Szczecin i Union Berlin wystawi potencjalnie najsilniejszy skład.
/kibic/