Magistrat zakupił 12 pojemników za 6 tys. zł. Znajdują się w Parku im. Miasta Roth, w Parku im. Kpt. Franciszka Stala Kawalera Orderu Virtuti Militari oraz na skwerze St. Moniuszki przed sądem.
W raciborskich parkach pojawiły się dyspensery na psie ekskrementy – informuje Urząd Miasta. Magistrat zakupił takich urządzeń dwanaście – metalowe skrzynki na słupkach, w których umieszczone są specjalne, papierowe torebki z łopatką, do których należy zbierać nieczystości pozostawione po czworonogach. Dyspensery znajdują się przy głównych wejściach do parków: w Parku im. Miasta Roth (5 szt.), w Parku im. Kpt. Franciszka Stala Kawalera Orderu Virtuti Militari (4 szt.) oraz na skwerze St. Moniuszki przed sądem. Jeżeli pomysł się przyjmie magistrat planuje zakup kolejnych urządzeń. Jednak – jak podkreśla Urząd Miasta – aby dyspensery przyniosły pożądany efekt, w akcję włączyć się muszą sami właściciele czworonogów. To również im powinno zależeć na tym, by miasto było czyste.
Całe zamówienie kosztowało ponad 6 tys. zł. W cenie był montaż 12 słupków wraz z 12 dyspenserami oraz zakup torebek papierowych z nadrukiem "Dziękujemy wszystkim właścicielom psów za użycie torebek na psie ekskrementy" z przewidywanym zapasem do końca br. Wykonawcą jest firma Doradztwo Gospodarcze LIECO z Wrocławia. Obsługę dyspenserów na zlecenie miasta prowadzi Przedsiębiorstwo Komunalne Sp. z o.o. z Raciborza.
Pojemnik na psie odchody znajduje się również przy MDK. Zaś w pobliżu Szkoły Podstawowej nr 18 znajduje się wybieg dla psów.
/k/
Nie wierzę, że raciborskie „państwo” będzie dobrowolnie sprzątać po swoich pupilach. Przecież to takie śmierdzące i rączki sobie można pobrudzić. Na palcach jednej ręki można policzyć tych, którzy sprzątają. Tylko wysokie mandaty coś zmienią, ale Straż Miejska ma to tak samo w d…e, jak i te pieski.
Zapewne masz rację, ale dajmy im szansę. Chciaż zapewne po sobie też wody nie spuszczaja to nie można im stawiać zbyt wysokich wymagań !
Bardzo fajny pomysł. Popieram jak najbardziej. Mam nadzieję, że pojemniki na papierowe torby będą stale uzupełniane, bo ostatnio często spotykałam się z faktem, że były puste.
Jeszcze powinno się więcej koszy w mieście poustawiać, bo np. idąc ul. Słowackiego długo trzeba iść, żeby trafić na kosz, a ty sobie później chodź z kupą po mieście.
Jak będa odpowiednie warunki to może w końcu ludzie nauczą się sprzątać po swoich pupilach. Ja osobiście staram się to robić w miarę możliwości 🙂
Dokładnie , jak torebki nie będą regularnie uzupełniane to szkoda zachodu. Ja mam jednak nadzieje że program się przyjmnie i nasze miasto będzie odminowane:) Na torebkach jest napisane, że można je do normalnego kosza wrzucić torebkę i tak robie jak nic innego nie mam w okolicy.
Na początku myślałem że szkoda pieniędzy na takie coś, ale się myliłem, przechodząc w parku roth zdziwiłem się że aż tyle osób używe te torebki i sprząta. Ale zdarzają się też takie przypadki że wszystkie torebki leżą na ziemi, mokre, brudne, albo na pobliskiej ławce potargane. Więc straż miejska mogła by co jakiś czas obserwować również czy dzieci/młodzież nie wyciągają nie potrzebanie tych torebek