Zakończył się wodzisławski festiwal "Kino na peryferiach", czas więc na podsumowanie tej imprezy.
Inicjatywa należała do WCK, jednakże bez pieniędzy Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego i sponsorów impreza nie odbyłaby się. Projekcje filmowe połączone zostały z warsztatami integracyjnymi, reżyserskimi oraz montażowymi dla uczniów szkół ponadgimnazjalnych z terenu Wodzisławia i powiatu. Zajęcia warsztatowe prowadzone były przez Leszka Boguszewskiego, Mirka Ropiaka, Imko Vebera oraz Jiriego Siostrzonka – znanego czeskiego socjologa, poety, dramaturga i reżysera teatralnego.
W projekt zaangażowanych jest 30 Polaków i 30 Czechów. W piątek 18 września do południa odbyły się projekcje bajek dla przedszkolaków, i dla nich zorganizowano konkurs plastyczny, prace dzieci wywieszone są w holu kina. Natomiast widzowie mogą wziąć udział w konkursie na najlepszą recenzję jednego z filmów festiwalowych.Nagrodą są wejściówki na spektakl Grupy Rafała Kmity " Wszyscy jesteśmy z jednego szynela", który odbędzie się 17 października br. o godzinie 17.00. Regulamin konkursu dostępny jest na stronie WCK. Jeśli chodzi o frekwencję, to nie było źle, ale mogło być lepiej, zwłaszcza że wstęp na projekcje był za darmo. – Chciałabym , aby ta impreza miała charakter cykliczny, będziemy pisać projekty, starać się o fundusze – powiedziała dyrektor WCK Nadia Mechine. Aby jednak impreza nabrała rozmachu i odbywała się co roku muszą chcieć zarówno organizatorzy, jak i widzowie…
/agap/