W wielu parafiach księża zapowiadali z ambon odwiedziny młodych kolędników kwestujących na potrzeby placówek misyjnych, wspieranych także przez Kościół.
Podano również kiedy i na jakich ulicach pojawi się taka formalna grupa. W parafii św. Mikołaja odwiedziła w ciągu trzech dni ponad 200 rodzin. Niezależnie od tych odwiedzin, spotykamy ich na ulicach lub stukają do naszych drzwi różni przebierańcy, najczęściej dzieci w roli Trzech Króli. Niektórzy w ten sposób zdobywają środki finansowe na swoje potrzeby.
Zdarzają się także dzieci z biednych lub patologicznych rodzin. W wielu wiejskich parafiach tradycyjnie kolędują również grupy dorosłych a otrzymane dary przeznaczają na utrzymanie i remonty kościołów lub na działalność koła CARITAS.
/K.N./
Fot. Krystian Niewrzoł
OJ KIEDYŚ BYŁO SPORO GRUP KOLĘDNICZYCH. tO PIĘKNA TRADYCJA
Grupa z poczuciem humoru. Byli też u nas, Słyszeliśmy deklamacje tekstów o narodzeniu Pana oraz kolędy.
Najgłośniej śpiewał mały Henio- ten który tak szeroko otwiera usta. Dziękujemy.
Grupa tych kolędnikó powinna być obszerniejsza. Wikęcej postaci ewangelicznyhch.
Powitajmy ich otwarc ie we naszych domach