Racibórz teatralną Mekką subregionu?

Teatr Śląski, Teatr Rozrywki z Chorzowa, Opera Śląska, Teatr Muzyczny z Gliwic, Divadlo z Opavy pojawią się na deskach wyremontowanego Raciborskiego Centrum Kultury. Remont zakończy się w lutym, zgodnie z planem placówka ma być dostępna dla raciborzan już w maju.

Dziś w Urzędzie Miasta odbyła się konferencja dotycząca podsumowania projektu "Wzrost znaczenia atrakcyjności kulturalnej Raciborza poprzez rozwój infrastruktury Raciborskiego Centrum Kultury".  Podczas prezentacji multimedialnej zgromadzeni mogli na własne oczy przekonać się, jaką metamorfozę przeszły pomieszczenia RCK-u podczas trwającego od jakiegoś czasu remontu. Zgodnie z planem remont pomieszczeń przewidziano na 28 lutego, w marcu nastąpi rozliczenie z wykonawcą, następnie kilka tygodni na wyposażenie (na ten cel przewidziano pół miliona złotych), i w drugiej połowie maja placówka otworzy swe podwoje dla amatorów wydarzeń kulturalnych z naszego regionu. – Choć jeśli zdarzy się mały poślizg, nie będzie tragedii. To potężne środki finansowe, prowadzona przez rok inwestycja, nie chcemy się śpieszyć by zdążyć za wszelką cenę – zastrzegł prezydent Mirosław Lenk.

- reklama -

Jego słowa potwierdziła Małgorzata Staś, dyrektor Wydziału Rozwoju Regionalnego Urzędu Marszałkowskiego, chwaląc miasto za bardzo dobrą realizację projektu i dotrzymywanie terminów: – Prezydent wspomniał, że ja tu na kontrolę przyjechałam. Rzeczywiście, przeważnie zjawiam się tam gdzie są problemy, ale do was przyjechałam pogratulować – powiedziała, dodając że Racibórz wyróżnia się pozytywnie na tle innych miast realizujących projekty pozakonkursowe, gdzie opóźnienia sięgają nawet roku.

Jeśli chodzi o ofertę kulturalną, to zgodnie z przyjętą strategią miasto postawi na dotarcie do większej liczby odbiorców (jest to zresztą jeden z warunków postawionych przez podmiot współfinansujący). – Nie mówię, że będą jakieś super nowe imprezy, będą te co były, ale poprawi się ich jakość i komfort odbioru – stwierdził Rafał Jasiński, naczelnik Wydziału Rozwoju i Promocji. Prezydent wyraził nadzieję, że RCK ze swą ofertą będzie magnesem ściągającym ludzi z całego regionu: – Nie ma żadnego teatru w całym subregionie. A u nas pojawią się gościnnie Teatr Śląski z Katowic, Teatr z Opavy, Opera Śląska z Bytomia, Teatr Rozrywki z Chorzowa, Teatr Muzyczny z Gliwic (dyrektor Janina Wystub potwierdza, że obecnie prowadzone są z tymi placówkami rozmowy odnośnie terminów). Prezydenta martwi tylko, że w Raciborzu nigdy (przynajmniej po wojnie) nie było teatru i w związku z tym "nie jest prosto przyzwyczaić ludzi do chodzenia do teatru lub na operetkę". Nadzieję widzi w tym, że jak wystawiano "Skrzypka na dachu", chętnych było dużo więcej niż mogła pomieścić sala.

 

 

 
 
 
 
 
 
/ps/

 

- reklama -

4 KOMENTARZE

  1. To miło, że w Raciborzu pojawi się niebawem obiekt kultury na miarę XXI wieku. Tylko czy mentalność, rodem z PRLu u kilku zakompleksionych animatorów, nie zepsuje tych wspaniałych perspektyw funkcjonowania wyremontowanego Domu Kultury.

  2. Czy przypadkiem nie jest to objaw herezji, z tą „Oazą kultury”, wystarczy popatrzeć na sąsiednie Gminy całego powiatu a zobaczycie pustynię kulturalną, bo jakie to zycie teatralne jest w Gminach? Odnowiony budynek RDK-u, to jeszcze nie zapowiedź „Wielkiego teatru”? Istniejące grupy zespołów artystycznych, to manifestacja sprzeciwu prywatnej inicjatywy miejscowych artystów i organizatorów, wobec poczyniań władzy Urzędu Miasta z prezydentem na czele, w zakresie kultury. Herezją jest głoszenie bałamutnego hasła „Racibórz teatralną Mekką subregionu”. Czy nie za dużo tej propagandy w głoszeniu, co będzie? Skoro nie ma nic!

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj