Ze względów bezpieczeństwa straż pożarna i policja negatywnie wypowiadają się o budowie średniowiecznego grodu w proponowanej lokalizacji. Prezydent popiera więc pomysł, by obiekt wybudować w lesie Obora.
Pojawiają się komplikacje w koncepcji wybudowania średniowiecznej osady koło lodowiska na terenie OSiR-u. Koncepcja ta wzbudza zastrzeżenia przedstawicieli służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo, gdyż w czasie imprez masowych blokuje jedyną drogę ewakuacyjną w tej części OSiR-u. Starosta zaproponował wobec tego, by lokalizację przesunąć nieco w kierunku browaru, lecz prezydent wstępnie obiecał wzmiankowany teren kajakarzom, więc niezręcznie mu się z tego teraz wycofywać.
Prezydent kierując się sygnałami od samych bractw rycerskich, które podczas wczorajszej komisji oświaty wyartykuował Dawid Wacławczyk, zaproponował staroście polanę u wylotu lasu Obora jako miejsce na gród. Taka lokalizacja była już przed laty rozpatrywana i nie znaleziono wówczas sprzeczności z regulaminem Arboretum. – Poprosiłem starostę, by rozeznał się czy jest taka możliwość – poinformował prosząc radnych o nierozpatrywanie projektu uchwały o przekazanie terenu OSiR-u we władanie powiatowi do momentu, aż będzie coś więcej wiadomo.
/ps/
czytaj także: Średniowieczna osada? Tak, ale w innej lokalizacji