Nie dla Acta?

W internecie trwa bitwa o ACTA – porozumienie "przeciw obrotowi podróbkami", które według jej przeciwników – wprowadzi  cenzurę i ograniczy wolność słowa w internecie.

Przeciwko przyjęciu ACTA przez polski rząd, co ma stać się już w najbliższy czwartek, walczą  tysięce internautów na czele z grupą hakerów "Anonymuos". Od soboty atakują i hakują rządowe strony internetowe.

- reklama -

 

 

ACTA (Anti-counterfeiting trade agreement) to układ między Australią, Kanadą, Japonią, Koreą Południową, Meksykiem, Maroko, Nową Zelandią, Singapurem, Szwajcarią i USA, do którego ma dołączyć UE. Jego nazwę można przetłumaczyć jako "porozumienie przeciw obrotowi podróbkami", dotyczy jednak ochrony własności intelektualnej w ogóle, również w internecie.

 

Nowa ustawa ma narzucać na dostawców internetu obowiązek monitorowania działań użytkowników. Szczególną wagę będzie przywiązywać do łamania praw autorskich.

 

Największe serwisy rozrywkowe dołączają do protestu przeciwko ACTA. Przez cały wtorek m.in. na stronach: Demotywatory.pl, Kwejk.pl, Wykop.pl oraz Antyweb.pl będą się pojawiać czarne przesłony, tzw. toplayery z napisem: Niebawem tak może wyglądać internet. Nie dla ACTA. Do protestu włączają się również raciborskie podmioty, m.in. KSAZS Rafako.

- reklama -

1 KOMENTARZ

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj