Zaginione macewy cmentarza żydowskiego w Raciborzu

Pierwsze ślady na temat społeczności żydowskich zamieszkujących ziemię Raciborską pochodzą z 1060 roku i dotyczą dzisiejszego kościoła Św. Mikołaja na Starej Wsi, na którego miejscu mieściła się wcześniej synagoga żydowska.

W Muzeum w Rybniku odbyła się konferencja naukowa pt. "Żydzi na Górnym Śląsku w XIX i XX wieku". Jej uczestnicy mieli okazję wysłuchać między innymi wykładu historyka z Raciborza, Wojciecha Mitręgi. Prezentacja raciborzanina miała na celu ukazanie zniszczeń, jakich dokonano na cmentarzach żydowskich w powojennej Polsce. Poniżej treść wygłoszonej przez historyka prezentacji:

- reklama -

Pierwsze ślady na temat społeczności żydowskich zamieszkujących ziemię Raciborską pochodzą z 1060 roku i dotyczą dzisiejszego kościoła Św. Mikołaja na Starej Wsi, na którego miejscu mieściła się wcześniej synagoga żydowska. Więcej informacji dotyczących interesującego nas tematu a związanych z cmentarzem żydowskim oraz zaginionymi macewami odnajdziemy wraz z szybkim rozrastaniem się gminy żydowskiej na terenie Raciborza. Społeczność żydowska zakupiła w 1814 roku ziemię pod cmentarz przy dzisiejszych ulicach Głubczyckiej i Fojcika, natomiast zmarłych zaczęto chować tam dopiero w 1817 roku; wcześniej chowani byli w otaczających Racibórz miejscowościach skąd najczęściej pochodzili. Cmentarz był dwukrotnie powiększany do prawie 2,03 ha.

Na cmentarzu nie znajdowały się tylko macewy, występowały tam również różnego rodzaju nagrobki, mające często formy ogromnych obelisków. Ich wielkość i bogactwo naniesionych ornamentów były uzależnione od tego, czy osoba był zamożna oraz czy pochodziła z wpływowej rodziny. Nagrobki czy macewy były wykonywane z granitu, piaskowca lub z okazałych marmurów. Występowały na nich liczne zdobienia, między innymi Gwiazdy Dawida, dzbany i misy, jak również różnego rodzaju motywy roślinne. Ostatni pochówek na cmentarzu nastąpił na przełomie 1940 i 1941 roku. Cmentarz przetrwał okupacje niemiecką, lecz jego kres nastąpił w 1973 roku, kiedy władze miasta zdecydowały o jego likwidacji. Zebrane przeze mnie materiały źródłowe i wywiady wskazują, że miejsce to już wcześniej było plądrowane przez miejscowych kamieniarzy, osoby prywatne i okolicznych mieszkańców.

 

Macewy odnalezione na terenie dawnego basenu miejskiego w
Raciborzu przy ul. Bema. Zobacz więcej zdjęć. 

 

Część macew i nagrobków znalazła się na terenie ówczesnej spółdzielni wielobranżowej mieszczącej się przy ulicy Cegielnianej, gdzie wykorzystywano nagrobki czy macewy z tego cmentarza do różnego rodzaju prac remontowo budowlanych na terenie naszego miasta. Między innymi wykorzystano je do budowy infrastruktury nieistniejącego już basenu miejskiego przy ulicy Bema w Raciborzu, a konkretnie użyte zostały do budowy ścianek działowych wewnątrz budynków jak i do budowy zewnętrznych elewacji basenowych. Spółdzielnia wykorzystywała elementy pochodzące z cmentarza również do łatania tak zwanych plomb w murkach otaczających skwery i parki w mieście, a zatem wspomniane elementy cmentarne zostały pocięte oraz rozdrobnione na potrzeby ówczesnych prac budowlanych. Pozostaje pytanie ile jeszcze istnieje podobnych miejsc, gdzie ślady po pomnikach kultury żydowskiej nadal są skrywane i czekają aż w końcu ktoś na nie natrafi? Całkowicie instrumentalne potraktowanie macew i nagrobków doprowadziło do zniszczenia jednego z kilku śladów pamięci po społeczności żydowskiej (nawiasem mówiąc śladów po Synagodze w Mieście również już nie ma).

Wojciech Mitręga

- reklama -

21 KOMENTARZE

  1. „Pierwsze ślady na temat społeczności żydowskich zamieszkujących ziemię Raciborską pochodzą z 1060 roku” – Nasuwa się tylko jedno stwierdzenie dt. autora tej rewelacji – KOMPLETNY IDIOTA !
    Pierwsza potwierdzona wzmianka o Raciborzu(i okolicach) jest z „Kroniki Galla Anonima” dotyczy wydarzeń w roku 1108.

  2. To chyba nie są wnioski autora lecz innych historyków. Ta data pojawia się w wielu innych publikacjach

    [url=http://content.yudu.com/Library/A18cpl/RacibrzMiastonaczasi/resources/25.htm]http://content.yudu.com/Library/A18cpl/RacibrzMiastonaczasi/resources/25.htm[/url]
    [url=http://www.sztetl.org.pl/pl/city/raciborz/]http://www.sztetl.org.pl/pl/city/raciborz/[/url]

  3. „O najwcześniejszym osiedlu żydowskim istniejącym już w 1060 r. w pobliżu
    Raciborza pisze Marcus Brann w wydanej w 1896 r. książce „[i]Gerschichte der Juden in Schlesien[/i]”.[color=#ff0000][b] Informacja ta jednak wydaje się być mało prawdopodobna i nie znajduje potwierdzenia w zachowanych źródłach.[/b][/color]” – Potrafisz czytać ze zrozumieniem ! Jak kto+ chce by* uwaüany za powaünego historyka to niepowtarza niesprawdzonych informacji które zalatują kompletną bzdurą tak jak w tym przypadku.

  4. „Obecność Żydów w Starej Wsi w XI w. jest wysoce prawdopodobna, ponieważ
    Racibórz należał wówczas do Państwa Wielkomorawskiego, w którym
    swobodnie zamieszkiwali Żydzi.”-To miał napisać poważny historyk ? To z tej strony „szetlet”. Państwo Wielkomorawskie w XI wieku już dawno nieistniało ! Rozpadło się na początku X wieku.W XI wieku to Sląsk (z Raciborzem) zajął Bolesław Chrobry a potem aż do pocz.XII wieku należał do Czech ! To są wiadomości o których uczą dzieci w szkole podstawowej !

  5. nie jestem autorem tego artykułu, jednak twoja uwaga mnie zaintrygowała bo to rzeczywiście data wcześniejsza niż z Kroniki Galla Anonima. Ale wczytując się w ten tekst nie widzę tu błędu bo autor pisze „o śladach społeczności” nie o dokumentach, z których wynika istnienie takich śladów. W takim tekscie powinny być przypisy, to by wyjaśniło z jakiego źródła autor korzystał. Mnie intryguje to, jakie mogły być to „ślady”. A to: „[color=#ff0000; font-size: 12px]Informacja ta jednak wydaje się być mało prawdopodobna i nie znajduje potwierdzenia w zachowanych źródłach”[/color][color=#ff0000; font-size: 12px] [/color][size= 12px][color=#000000]jest tylko opinią, nikt jak widać nie zaprzeczył tej informacji. Nikt nie napisał, że nie jest prawdopodobna, że jest bzdurą. Autor mógł tu jedynie zaznaczyć – że tak mówią tylko niektóre źródła, by rozwiać wątpliwości, ale zrozumiałe, że tego nie zrobił, bo artykuł nie tyczy się historii żydów a macew. Nie obraź się Kristof, ale totalnym idiotą jesteś ty, jeśli argumentem mającym zaświadczać o nieprawdziwości tej daty ma być o 100 lat starszy zapis w Kronice Galla. Poważny historyk odróżnia zapis od śladów. Ślady zwykle są starsze niż zapisy w dokumentach. Ty tego nie wiesz, i idą twoim tokiem rozumowania jesteś idiotą ;))))[/color][/size]

  6. nie chcę odwalać tu roboty za autora tego tekstu – niech on się tu wypowie, ale dla mnie to ty jesteś ABSOLUTNYM IDIOTĄ. Najpierw podajesz na czerwono zdanie z pierwszej lepszej strony, że data nie znajduje potwierdzenia, potem autorowi tej strony słusznie wytykasz bzdury chronologiczne o istnieniu państwa morawskiego. Więc skoro pomylił się na temat daty istnienia państwa morawskiego, jego wcześniejsza opinia na temat małego prawdopodobieństwa istnienia żydów w tym czasie również może być bzdurą!!! Prawdziwy historyk nie czyta z internetu ale wskazuje na źródła. Tobie pokazać księżyc to widzisz palec. A tam wyraźnie podane jest źródło (M. Brann) a reszta to tylko opinie domorosłych internetowych historyków, takich jak ty. Autor tego artykułu o macewach nic tu nie pisał o Państwie Morawskim w XI wieku – więc nie rozumiem do kogo pijesz – do niego, czy do autora strony szetlet. Walisz widzę na oślep, jak na idiotę przystało. Ale może niech powie coś sam autor od macew. Mnie interesuje, gdzie są teraz te macewy z dawnego basenu? Bo przecież basenu już nie ma!

  7. Ciekawe jak się przypisuje konkretne daty (np.1060 rok) do „śladu”(np z wykopalisk) ? To się chyba jeszcze żadnemu archeologowi ani historykowi nieudało(nawet dzięki datowaniu C4)….W tym artykule na tej stronie „Sztetl” jest następna rewelacja :”Z drugiej połowy XI w. pochodzi informacja zapisana przez jednego
    z księży w Starej Wsi (obecnie dzielnica Raciborza), który napisał,
    że kościół p.w. św. Mikołaja był kiedyś bożnicą żydowską.
    „.Tu się chyba komuś coś popieprzyło i zamiast napisać XIX wiek napisał XI wiek.Tym księdzem był Augustin Weltzel wspomiany też dalej w tym artykule.

  8. Tu się z Tobą zgodzę – też jestem tego ciekaw jak to jest z przypisywaniem dat. Może ten Brann widział dotarł do jakichś zdjęć nagorbków na których były wyryte te daty. Ale ja tego nie wiem. Trzeba by zapytać tego Branna 😉 Może on się pomylił, może nie… może miał, może nie miał na to arumentów. Jak udowodnisz, że argumentów nie posiał by tak sądzisz, możesz go nazywać idiotą, jeśli bardzo lubisz takie określenia, ale tego już najpewniej nie udowodnisz, bo facet już dawno nie żyje. Możesz dotrzeć jedynie do jego ksiązki i sprawdzić czy podaje jakieś szczegółowe przesłanki. A co do tego artykułu Sztetl – może Weltzel, może nie… w każdym razie masz tam przypis – do Nowin Raciborskich – sięgnij zatem do źródeł i szkaluj jeśli to lubisz ich twórców, nie tych których do nich sięgają. Ten Marczewski też z własnego palca tych rewelacji nie wyssał… opierał się na źródłach, których tobie nawet nie chce się przeczytać. Błąd chronologiczny dot. Raciborza w Państwie Wielkomorawskim nie przekreśla merytorycznej wartości tego stwierdzenia, bo Żydzi w Raciborzu w tym okresie mogą być pochodną istnienia tego państwa w nieodległej przeszłości. Błąd ten to tylko niepotrzebnie użyty wyraz „wówczas”.

  9. @[b]do Kristof – Ten co to niżej napisał (podejrzewam jednak że jest to autor tego artykułu) sam podaje te „pierwsze lepsze strony” tj.ta broszurka o Raciborzu i ta strona „sztelt”.Jeżeli pan Mitręga który pewnie pochodzi z Raciborza albo okolicy (i na dodatek studiował historię !) przytacza konkretną datę (1060) która stoi w zupełnej sprzeczności do tego co jest powszechnie znane (pierwsza wzmianka o Raciborzu z 1108 roku) to powinien się zorientować że tu się chyba coś niezgadza.Te co napisał o Zydach w Raciborz na stronie „sztelt” to o historii ma chyba małe pojęcie.Zresztą ta strona też jest „rewelacyjna” ! Już kiedyś na nią natrafiłem.Znalazłem tam „rewelacyjną” informację że w sąsiedniej miejscowości skąd pochodzę był obóz koncentacyjny dla ńydów i to nie taki mały-dla 400 osób.Tymczasem były to dwa drewniane baraki gdzie mieszkało parę francuskich kobiet.Może to były to i Zydówki tylko dlaczego chodziły do kościoła w mojej miejscowości…A ten M.Brann to był żydowski rabin i historyk typowy dla okresu w którym żył…Nawet wspomniany tam ks.A.Weltzel mylił się w niektórych sprawach albo je pomijał z jakichś powodów.
    [/b]

  10. reasumując – Mitrędze – autorowi artykułu można by jedynie zarzucić że zamiast „pochodzą z roku…” nie napisał „mogą pochodzić z roku…”, ale tylko wtedy gdyby artykuł ten tyczył się pierwszych śladów Żydów w Raciborzu. Jako że artykuł dotyczył macew, autor nie musiał wdawać się w polemikę z tekstem Branna, toteż tego nie zrobił. Odwołał się do źródła (Brann), albo i nie… trzeba by zajrzeć do publikacji „na papierze”, która zapewne gdzieś wyjdzie. Ale nawet gdyby tam tego nie zrobił – nie byłoby to duże uchybienie, jako – jak już wspomniałem – nie o genezę Żydów, a o macewy w artykule chodzi. Poważny historyk nie będzie czerpał z tego artykułu wiedzy na temat początków Żydów w mieście, ale na temat macew. Stąd – mnie poważnego historyka, fakt ten nie bulwersuje. I stąd – czego mi tu jedynie zabrakło w tym artykule – informacji gdzie teraz znajdują się te macewy ze szpitala.

  11. możesz myśleć że ja to autor, ale ja nie jestem autorem – pudło. Mówiłem ci – poważny historyk sięga do źródeł nie gmera po stronach internetowych pisanych na podstawie źródeł. Zachowujesz się jak niedouk, bo każy poważny naukowiec a zwłaszcza historyk – czyta tekst wraz ze źródłami. Ty pomijasz po prostu przypisy – tak robi tylko niewyrobiony pseudoznawca. To już cię dyskwalifikuje. Sam widać że nie wiesz o co ci chodzi. Napisałeś w życiu choć jeden artykuł??? Pokaż, pośmiejemy się.

  12. @[b]do Kristof-Przejrzałem to co jest o tym Brannie i o Zydach w Polsce.Przed I wyprawą krzyżową (pogromy Zydów w Niemczech i Czechach)w Polsce (i na Sląsku) nie było osiadłych Zydów.Przewijali się kupcy żydowscy np.Ibrahim Ibn Jakub (w 966 roku).Pojawili się ok.1100 roku .Po dalszych pogromach w II poł.XII wieku Zydzi osiedlają się na Sląsku np.ok.1180 roku we Wrocławiu…Pewnie podane przez M.Branna informacje to „wyssane z palca” bzdury.Inaczej tego nie moża potraktować.W XIX wieku bło więcej takich „fantastów” wśród polskich „historyków” też.Np. z polskiego „Tygodnika Illustrowanego”(z 1858) dowiedziałem się niedawno że Peter Parler był Polakiem ! Niemiecki architekt i budowniczy z XIV wieku.Katedra w Pradze czy Most Karola to jego dzieła.Ten sam „Tygodnik Illustrowany”(po polsku,wydawany w Warszawie) ok.1900 roku zachwalał 6 tomową (!) pracę jakiegoś „historyka”(to musiał być dopiero idiota) który udowadniał że Wit Stwosz był Polakiem.Takie źródła w pracy historyka też się trafiają i trzeba je umieć zweryfikować ! I co ! Zydzi piszą swoją historię Raciborza ! Byli tu wcześniej i budowali nawet wcześniej swoje świątynie !
    [/b]

  13. [b]Chyba znalazłem gdzie gdzie jest błąd z tym rokiem 1060.Popełnił go ten Marcus Brann który źle zrozumiał to co napisał ks.Augustin Weltzel bo to chyba z jego książki o Raciborzu zaczerpnął tą rzekomą wzmiankę o synagodze żydowskiej w Starej Wsi w 1060 roku.Ks.Augustin Weltzel w „Geschichte des Ratiborer
    Archipresbyterats”
    pisząc o kościele św Mikołaja w Starej Wsi napisał :”W zapiskach raciborskich franciszkanów z czasów wojny siedmioletniej jest przy wzmiance o obozie austriackim na wzgórzu w Starej wsi zapisane że kościół ,co widać na starym murze,w roku 1060 zbudowano i według starego przekazu był kiedyś żydowską synagogą.”.Marcus Brann zrozumiał to zdanie jakoby w 1060 roku zbudowano synagogę.W tym zdaniu jest mowa o tym że w1060 roku zbudowano pierwszy kościół w Starej Wsi a nie synagogę.Według ustnego przekazu synagoga miała być tam jeszcze wcześniej.Raczej należy to zapisać do ludowych bajek.Może na tym kościele w Starej Wsi były jakieś żydowskie symbole jako ozdoby i później myślano że była to wcześniej synagoga.W 1060 roku w Raciborzu ani okolicy osiadłych Zydów nie było.[/b]

  14. Ostatni mój post, bo mam wiele innych ważnych spraw i nie mam zamiaru wyręczać autora w odpowiedziach. Może masz rację, może nie – jak piszesz z synagogą. Nie da się na te pytania udzielić klarownych rozstrzygajacych odpowiedzi. Podobnie jak na temat obecności Żydów na Śląsku. Są dane, że osiedlali się na Ślasku po I Wyprawie, ale są i uzasadnione przypuszczenia, że czynili to już wcześniej. Nic dziwnego by nie było, gdyby „to wcześniej” dotyczyło właśnie Raciborza, ze względu na bramę morawską. Nie tylko Brann, ale też inni mogli na ten temat pisać. S. Witkowski w swoim artykule Osadnictwo żydowskie na Śląsku do końca wieku XVI zaznacza, wprawdzie, że początek żydów na Śląsku wiązać należy z Krucjatą, ale dodaje do tego obszerny przypis, że istnieją przesłanki, jakoby Żydzi mieli pojawić się na Śląsku jeszcze w czasie istnienia Państwa Wielkomorawskiego!!! To wprawdzie przesłanki, ale nie jeden historyk o tym pisał. Witkowski wskazuje tam źródła mogące o tym zaświadczać. Zobacz sobie przypis 8. [url=http://wst.kei.pl/download/001/III.pdf]http://wst.kei.pl/download/001/III.pdf[/url] Nie powiem ci co znajduje się w tych tekstach, bo problem początku żydów na Śląsku jakoś bardzo mmnie nie interesuje bym miał jechać teraz do biblioteki i sprawdzać, ale może zainteresuje ciebie i autora raciborskiego artykułu. Ale jak widzisz – sprawa nie jest taka jasna by z powodu włąsnej nieznajomości zagadnienia obrażać innych. Milczenia autora na twoim miejscu bym się teraz bał, bo wulgarnie

  15. odniosłeś się do niego jako do osoby nieanonimowej. Ja sie siłą rzeczy nie czuję urażony, ale chyba rozumiem autora że nie chce się tu wdawać w dyskusję z osobą, która go obraziła, w dodatku praktycznie bezpodstawnie. Ja mógłbym dłużej na ten temat, ale jeśli kiedyś się zainteresuję tymi publikacjami – nie będę się opierał na źródłach internetowych. A co do politycznych kontekstów – nie ma żadnych powodów by wcześniejszą niż podaje część historyków datę pojawienia się żydów na Śląsku traktować jako legitymizację roszczeń żydów do tych ziem w myśl zasady „byliśmy tu pierwsi” – bo to że byli wcześniej, nie znaczy że byli pierwsi, ale to ani nie jedyny ani nie najważniejszy powód. O to bym się nie martwił na twoim miejscu. Dla mnie przekaz jest jasny – Żydzi mogli być w Raciborzu wcześniej niż w XIIw.- ale na 100% tego nie wiadomo i pewnie nie będzie wiadomo. No i co z tego? Upomną się o mnienie utracone w Xw.? Daj spokój. Na tym skończyłem, życzę więcej powściągliwości w dyskusji.

  16. Jeżeli ktoś powiela informacje które już na pierwszy „rzut oka” wyglądają jak bzdury i niezadaje sobie trudu żeby zweryfikować te informacje i niedorzeczności dalej powiela to usłyszy ode mnie to samo.Tak też niedawno wyraziłem się o panu Wawocznym który powiela bzdury nacjonalistycznych polskich szowinistów o żydowskim pochodzeniu Herberta Hupki (jego pradziadek był Zydem co nieznaczy zaraz że Herbert Hupka też był Zydem ale pan Wawoczny powiela te teorie i go też tak nazywa)…Korzystanie z takich źródeł jak ta strona „sztelt” to jest poniżej dopuszczalnego poziomu…Co do Zydów na Sląsku.Już wcześniej napisałem się tu pojawiali wcześniej jako kupcy.Gdyby Zydzi przywędrowali tu z Czech to wzmianki o ich obecności w Raciborzu były już od XII wieku.Tymczasem wzmianki o obecności Zydów na Sląsku pojawiają się najpierw na Dolnym Sląsku a dopiero od XIV wieku na Górnym Sląsku czyli że przybywali tu głównie z Niemiec…To zdanie Weltzla tak zinterpretował chyba tylko ten Brann.U innych pojawia się ten rok 1060 jako rok budowy kościoła w Starej Wsi.

  17. Proszę szanownych piszących co ma do rzeczy kiedy, kto gdzie przybył?
    Najbardziej bulwersuje fakt, że to nie Niemcy zniszczyli ten cmentarz. I tak bardzo nam były potrzebne w latach 70. te macewy jako plomby? Wstydzę się za to co zrobiono. Kim są ludzie, którzy niszczą jakiekolwiek cmentarze? Historia nie ma tu nic do rzeczy.
    Ten cmentarz tez był historią.

  18. [b]Jakoś niszczenie niemieckich nagrobków i pomników nigdy nikogo nieobchodziło.Zawsze uważałem że z tym wielkim znaczeniem ludności żydowskiej w historii Sląska to lekka przesada.Zwłaszcza Górnego Sląska.W 1925 roku niemiecką część Górnego Sląska(Provinz Oberschlesien) zamieszkiwało 10.069 Zydów z 1.379.408 ogólnej liczby ludności tj.stanowili [color=#ff0000]0,72 % [/color]ogólnej liczby ludności Górnego Sląska.1925 rok to były czasy jeszcze przed prześladowaniami w okresie Nazistów.W powiecie raciborskim w tym 1925 roku mieszkało [color=#ff0000]696[/color] Zydów na 49.956 ogólnej liczby ludności tj.stanowili [color=#ff0000]1,39 % [/color]ogólnej liczby ludności powiatu.To była naprawdę niewielka grupa ludności i aż tak wybitnie niezapisała się w historii Górnego Sląska i Raciborza.To byli głównie sklepikarze i mali fabrykanci.Do biednych nienależeli (o biedzie panującej na Górnym Sląsku to ma się raczej małe pojęcie) a jak się dorobili to wyjeżdżali z Górnego Sląska.Była to grupa ludności raczej mało związana z Górnym Sląskiem.Tymczasem o śląskich Zydach więcej się wie niż o tych którzy naprawdę byli związani z tą ziemią.To jakieś nieporozumienie i przesada w wałkowaniu tego tematu jak ważni byli Zydzi na Górnym Sląsku ![/b]

  19. Kristof, to były nauczyciel historii z Kędzierzyna, który już nie może uczyć ponieważ ma status wariata i potwierdzające to żółte papiery. Proszę nie reagować na jego zaczepki i agresywny język. Normalny człowiek nie prowadzi w ten sposób dysputy z innymi, nawet jeśli z nimi się nie zgadza lub ma wiedzę zaczerpniętą z innych źródeł. Kristof zaraz atakuje i wyzywa od idiotów nawet gdy dotyczy to błahostki . To osobnik niebezpieczny.

  20. [b]@uwaga – „to były nauczyciel historii z Kędzierzyna”-niezgadza się ! nigdy nie byłem nauczycielem w Kądzierzynie ! „ponieważ ma…żółte papiery.”- zdadza się mam „żółte papiery” i są to świadectwa z liceum w Kądzierzynie.Kiedyś świadectwa z z LO były żółte.jakie są teraz to nie mam pojącia….A ci którzy usłyszeli to „idioci” to osoby które uważają się za historyków a ich niewiedza i zarozumialstwo jest po prostu przerażająca.Na dodatek pchają się do wygłaszania referatów,wykładów,piszą artykuły ,książki które chyba zawierają stek bzdur które poprzepisywali od podobnych sobie.To jest moja opinia o waszych historykach ! Ilu z nich prowadzi własne badania,poszukiwania,sprawdza i weryfikuje źródła ? W Raciborzu to chyba niewielu ![/b]

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj