Choć paliwo tanieje, to dla niektórych ciągle pozostaje zbyt drogie by nabyć je na stacji. Tym zapewne kierowali się sprawcy kradzieży 1500 litrów oleju napędowego, do której doszło 6 lipca w Bieńkowicach.
Paliwo znajdowało się w metalowych beczkach stojących w posesji na terenie Bieńkowic i było warte 8 tys. zł. Sprawca (bądź sprawcy) pozostają nieznani.
- reklama -
/ps/
- reklama -