List do Redakcji: Przywileje raciborskich VIP-ów

Czy w Raciborzu "wszystkie zwierzęta są równe, ale świnie są równiejsze"? – pyta zirytowany nieudolnością służb porządkowych Czytelnik… AKTUALIZACJA 17.09.2012.

2012-09-17

- reklama -

 

 

Zwykły obywatel przyrównywany jest do świni a Wy jako redakcja coś takiego drukujecie. Na miejscu właściciela samochodu oddałabym portal do sądu. Kompletny brak kultury ze strony portalu.Wstyd. – pisze Czytelnik w mailu do redakcji w odpowiedzi na  List do redakcji pt. "Wszystkie zwierzęta są równe, ale świnie są równiejsze?", który opublikowaliśmy w dniu 14.09.2012.

 

 

 W związku z  powyższym mailem zdecydowaliśmy się na zmianę zaczerpniętego z listu Czytelnika tytułu, który w rzeczy samej miał charakter zbyt prowokacyjny i ofensywny. Jednocześnie jako redakcja zaznaczamy, że nie zamierzamy oceniać i cenzurować listów nadsyłanych do nas przez Czytelników. Nasza rola sprowadza się do zadecydowania o publikacji. Reakcje i komentarze na list "Wszystkie zwierzęta są równe, ale świnie są równiejsze?" świadczą o wadze i aktualności tematu sugerowanej przez Czytelnika nietykalności niektórych mieszkańców miasta – umownie nazwanych (w nowym tytule) VIP’ami.

 

 

—————————————————————————————————————————————————————–

2012-09-14

Stara treść.

 

 

Codziennie jadąc do pracy i wracając z pracy przejeżdżam ulicą Drzymały w Raciborzu. Po drodze mijam pewne elementy miejskiego krajobrazu, które nie budzą mojego zdziwienia ze względu na swój stały charakter – ot bloki, znajome sklepy, światła itd. Jest jednak taki element, który każdorazowo przyprawia mnie o zdumienie. Otóż na ulicy Piwnej, tuż przed skrzyżowaniem z ulicą Drzymały stoi zaparkowany samochód, którego właściciel albo ma za wiele pieniędzy i stara się podzielić nimi z miastem, albo jest pociotkiem któregoś z lokalnych kacyków, co zapewnia mu nietykalność.

 

 

Właściciel zostawia swój samochód marki Renault w takim miejscu, aby nie musieć płacić za parking. Sprytnie, tylko że jednocześnie zapomina o zakazie parkowania w odległości mniejszej niż 10 metrów od najbliższego skrzyżowania. Kwitków mandatowych nigdy przy nim nie widziałem, blokady na kołach również. W to, że Straż Miejska i policja nie przejeżdżają tamtędy chociaż raz dziennie nie uwierzę, bo to centrum miasta. Jaki jest powód nietykalność właściciela tego auta? Czy nadal żyjemy w państwie prawa, w którym równość obywateli wobec prawa jest gwarantowana przez konstytucję, czy jednak cofnęliśmy się do epoki wszechwładnych kacyków z PZPR, którzy sobie i swojej świcie zapewniali przywileje nieosiągalne dla uczciwego człowieka? Czy w Raciborzu "wszystkie zwierzęta są równe, ale świnie są równiejsze"?

 

 

Ps. Jakby ktoś miał wątpliwości o który samochód się rozchodzi – dołączam zdjęcia.

 

Sprawę przekazaliśmy Straży Miejskiej, która zapewniła nas, że jej patrole będą przyglądać się temu miejscu ze szczególną uwagą, tak aby ukrócić proceder opisany przez Czytelnika. Jednocześnie zachęcamy Czytelników do tropienia tego typu wykroczeń.

 

/żet/

 

 

 

—————————————————–

 

Polecamy również:

 

Zdesperowani pracownicy okupowali siedzibę firmy

 

Pracownicy firmy handlowej z Ostroga przez dwa dni czatowali pod siedzibą przedsiębiorstwa bezskutecznie domagając się wypłat i wydania świadectw pracy. Obawiają się, że szef ucieknie za granicę i zostaną z niczym.

 

 

 

- reklama -

16 KOMENTARZE

  1. [img]upload/small_0corps_diplomatique_ciul_1.jpg[/img]
    To z listu to jeszcze nic. A ten burak? Stoi sobie na parkingu płatnym z naklejką „CD” co oznacza „Corps diplomatique”, czyli korpus dyplomatyczny… Taki nasz raciborski, nietykalny dyplomata. Restauracje, baseny, luksusowy merol, ale za parking szkoda zapłacić kilka złotych, to sobie nalepił naklejkę na auto… ŻENADA!!!!!!! ŻENADA!!!!!!! ŻENADA!!!!!!! ŻENADA!!!!!!! ŻENADA!!!!!!! ŻENADA!!!!!!! ŻENADA!!!!!!! ŻENADA!!!!!!! ŻENADA!!!!!!! ŻENADA!!!!!!! ŻENADA!!!!!!! ŻENADA!!!!!!! ŻENADA!!!!!!! ŻENADA!!!!!!! ŻENADA!!!!!!! ŻENADA!!!!!!! ŻENADA!!!!!!! ŻENADA!!!!!!! ŻENADA!!!!!!! ŻENADA!!!!!!!

  2. Taką nalepką facet może sobie na pupę przylepić ponieważ nie ma ona żadnej mocy sprawczej. Aby samochód mógł być uznany za pojazd Korpusu Dyplomatycznego musi posiadać odpowiednie tablice rejestracyjne.
    Tablice dyplomatyczne są wydawane dla pojazdów przedstawicielstw, misji dyplomatycznych i konsularnych państw obcych, jak również organizacji narodowych w Polsce oraz ich personelu, korzystających z przywilejów i immunitetów dyplomatycznych.
    Mają niebieskie tło i jako jedyne nie mają euroband (12 gwiazdek Unii Europejskiej po lewej stronie tablicy). Ewidencję tych tablic prowadzi wojewoda mazowiecki. Numer składa się z litery oznaczającej województwo (w praktyce używana jest tylko litera W) i 6 cyfr, z których pierwsze 3 są wyróżnikiem państwa lub organizacji, następne 3 określają przeznaczenie pojazdu.
    Jeżeli funkcjonariusz nie reaguje na łamanie prawa przez tego pana, to nie powinien nim być bo jest po prostu zwykłym matołem!

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj