W tym roku raciborska policja zanotowała o 511 przestępstw mniej niż w ubiegłym. Oznacza to, że dziennie popełniane są 2 przestępstwa mniej. – To stawia nas na szpicy w całym województwie – cieszy się komendant Zając.
Szef raciborskiej policji Paweł Zając pochwalił się statystykami podczas posiedzenia powiatowej komisji bezpieczeństwa, która odbyła się w środę 7 listopada. I tak w ciągu 10 miesięcy tego roku w kategorii "przestępczość ogólna" nastąpił spadek o 511 przestępstw w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. – To znaczy, że każdego dnia mamy o dwa przestępstwa mniej. To duży spadek – mówił komendant. Jednocześnie wzrosła efektywność pracy policji. Jeśli w 2011 roku policjanci wykrywali 65 na 100 przestępstw, to już w tym wykrywalność wyniosła blisko 80%. Oznacza to, ni mniej ni więcej, że na 100 czynów karalnych, wykrytych zostaje 80.
Podobnie przedstawia się sytuacja odnośnie przestępstw kryminalnych. Przed rokiem odnotowano ich 1683, w tej chwili ich liczba wynosi 1368. Dziennie popełniane jest jedno przestępstwo kryminalne mniej. Wykrywalność wzrosła z poziomu 50,3 do 59%. Mieszkańcy powiatu raciborskiego mogą czuć się bezpiecznie, gdyż dane te plasują nas w ścisłej czołówce wojewódzkiej.
Czytaj także: Nielegalne wyścigi motocyklowe w Rudniku? Policja zaprzecza
Zdaniem starosty Adama Hajduka statystyki nie oddają w pełni rzeczywistości, gdyż malkontenci mogą zarzucić, że spadek ilości przestępstw można przypisać opieszałości policji. Według niego najlepszym miernikiem pracy mundurowych jest brak sygnałów ze strony społeczeństwa o poczuciu zagrożenia. – Takie sygnały rzeczywiście do mnie nie docierają, to oznacza że pracujecie dobrze – podsumował starosta.
/ps/