Bardzo dobrze rozpoczęły siatkarki GS UKS Krzanowice finałowy turniej III ligi, który odbywa się w Tychach Potrzebowały niespełna 70 minut, by pokonać w pierwszym meczu finału III ligi rezerwy Aluprofu Bielsko-Biała.
W grupie eliminacyjnej dwukrotnie zespoły grały ze sobą i toczyły zaciętą walkę zakończoną pięciosetowymi wynikami. Tym razem zawodniczki z Krzanowic po bardzo dobrej grze pokonały bielszczanki w trzech setach.
Początek spotkania należał zdecydowanie do bielszczanek, które wykorzystując niemrawość i ospałość krzanowiczanek prowadziły 4 : 0, 10 : 5, 16 : 12. Gdy na tablicy pojawił się wynik 23 : 20 dla BKS-u wydawało się, że jest po secie. Jednak w tak ważnym momencie bielszczanki popełniły kilka prostych błędów i przegrały wygranego seta.
Od drugiej partii na boisku grała już tylko jedna drużyna. Zawodniczki z Krzanowic obudziły się i zaczęły grać momentami koncertowo. Najwięcej kłopotów bielszczanki miały z mocną i dokładną zagrywką Krzanowic, co pozwoliło krzanowiczankom wyprowadzać skuteczne kontry. Do końca spotkania dziewczęta z Krzanowic kontrolowały wynik utrzymując 4-5 punktową przewagę.
GS UKS Krzanowice – BKS II Aluprof Bielsko-Biała 3 : 0 (23,19,19)
Skład: Magdalena Sławik, Klaudia Nagler, Julia Sycz, Agnieszka Breitschedel, Karolina Daniszewska, Joanna Swierczek oraz Joanna Staniszewska, Karolina Łobos, Simona Duda, Malwina Skoczylas.
W drugim poniedziałkowym spotkaniu padł wynik: TKS Tychy – AZS UŚ Katowice 1 : 3
/ps/