Oburzeni mieszkańcy na sesji grozili blokadą drogi

Dokumentacja na remont ulicy jest od dawna, ale ciągle brakuje pieniędzy na jego wykonanie. Mieszkańcy są zalewani, mają trudności w dostaniu się do domów, a urzędnicy ciągle ich zbywają. Przyszli więc na sesję rady gminy.

Dokumentacja na remont ulicy Ogrodowej w Wojnowicach jest gotowa od 2010 roku. Remont nie doszedł do skutku, gdyż gmina Krzanowice nie ma środków na ten cel. Mieszkańcy są zalewani podczas większych opadów deszczu. Droga jest nieutwardzona i doszczętnie zniszczona przez przejeżdżające tamtędy maszyny rolnicze. – Wygląda to jak bezdroża. Domagamy się równego traktowania. Na remont innych dróg są pieniądze, a na naszej nie ma. Czy my mamy do naszych domów dojeżdżać samochodami terenowymi? Musimy chodzić w gumiakach – mówili oburzeni mieszkańcy tej ulicy, którzy zjawili się na marcowej sesji rady gminy Krzanowice.   

- reklama -

Burmistrz Manfred Abrahamczyk tłumaczył zebranym, że remont tej drogi będzie możliwy dopiero wtedy, kiedy gminie uda się sprzedać przejście graniczne w Pietraszynie. – Czy są chętni na jego kupno? – pytali mieszkańcy. – Na razie nie ma – odpowiedział im burmistrz. Remont drogi początkowo miał kosztować ponad 700 tys. zł. Po ponownej analizie i zmianie projektu koszty te udało się zmniejszyć do 440 tys. zł. – Nie mamy tyle pieniędzy. Jeśli mielibyśmy wygospodarować te pieniądze z budżetu to musielibyśmy zabrać je na przykład szkołom, świetlicom czy domom kultury – mówił burmistrz Abrahamczyk.

 

Mieszkańcy ulicy Ogrodowej w Wojnowicach przyszli na sesję rady gminy 
Krzanowice, by walczyć o remont drogi, która nie jest nawet utwardzona,
a ciągle jeżdżą po niej ciężkie samochody i maszyny rolnicze.

 

Mieszkańcom ulicy Ogrodowej zaproponowano alternatywne rozwiązanie. – Może wysypiemy tam żużel lub do czasu, kiedy nie sprzedamy przejścia, zastosujemy inne rozwiązanie? – pytał burmistrz. Jeden z mieszkańców stanowczo zaprotestował jednak przeciwko takiemu rozwiązaniu. – Żużel jest trujący. To są odpady, a wy chcecie żebyśmy to wdychali? Jeśli będziecie chcieli wysypać tam żużel to zablokuję drogę – mówił jeden z mieszkańców ulicy Ogrodowej w Wojnowicach. Burmistrz uspokoił mężczyznę i powiedział, że istnieją przecież inne rozwiązania.

Ostatecznie uzgodniono, że na razie mieszkańcy nie mają co liczyć na gruntowny remont. Burmistrz obiecał jednak rozwiązać ten problem w jakiś inny, tańszy sposób. Uznano także, że należy postawić tam znak zakazu wjazdu dla maszyn rolniczych.

 

/p/

 

 

 

———————————————–

Polecamy również: 

 

Niewielki budżet na walkę z bezdomnością zwierząt

Rada gminy Krzanowice przyjęła program opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt na terenie gminy. Na ten cel zarezerwowano w budżecie zaledwie dwa tysiące złotych.

Burmistrz będzie umarzał wyłącznie długi powyżej 10 tys. zł

Dotychczas w Krzanowicach prawo do umarzania długów mieszkańców względem Urzędu Miasta miał tylko burmistrz. Teraz sytuacja ta uległa zmianie. Radni podjęli stosowną uchwałę w tej sprawie.

Zamiast odśnieżać, czekali na odwilż. Sporo zaoszczędzili

W gminie Krzanowice sporo zaoszczędzono na odśnieżaniu. Tegoroczna zima była bowiem bardzo łagodna. Burmistrz przyznaje jednak, że czasami mimo padającego śniegu pługi nie wyjeżdżały na ulice.

 

- reklama -

1 KOMENTARZ

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj