M. Migalski przeciwko Mistrzostwom Świata na Białorusi

Los europosła jest nie do pozazdroszczenia. Dzień w dzień, świątek-piątek! Nuda! Nuda! Nuda! I walką z tą straszliwą nudą… Naprawdę, ciężko mają Panie i Panowie w Brukseli….

To jest nie do pomyslenia, zeby kraj, który tak strasznie traktuje swoich obywateli, mial organizowac jakiekolwiek impreze dla pozostalych krajow i jeszcze miec przy tym powod do dumy. Takie kraje owinno sie pietnowac, a nie wspierac dając im imprezy do organizacji. popieram protest!

zycze bialorusinom zeby lukaszenko trwal jak najdluzej, zwyciestwo tych „opozycjonistow” w wolnych wyborach to bedzie powtorka tego co u nas – sprzedadza caly kraj mfw i tyle

Gdyby nie polscy, zakompleksieni politycy, którzy za wszelką cenę chcą się wykazać się przed swoim pedałoliberalnymi kolegami z zachodu… mielibyśny z Białorusią ułożone stosunki, Polacy tam mieszkający mieliby lepiej niż dzisiaj, a oba kraje korzystałyby na wymianie gospodarczej, ale nie, trzeba latać od Berlina do Paryża, od Paryża, do Sztokholmu i gadać bzdury na swojego sąsiada… Dzięki bezmyślności krótkowzroczności naszych władz Łukaszenko nie ma żadnej, ŻADNEJ alternatywy jak dyktatorzyć i straszyć nas manewrami białorusko-rosyjskim…

Bialorus powinna byc odseparowana od europy za polityke jaka prowadzi wewnatrz kraju

@[b]~urzednik[/b]
A jaką politykę prowadzi wobec swoich obywateli? Masz wiarygodne źródła?
Bo dla mnie bardzo podkopuje opozycję poparcie jej przez polityków
zachodu,
jednoznaczne przedstawianie opozycji w mediach ogólnokrajowych i
poparcie organizacji znanych z obrony zboczeń w każdej prawie formie.

Dla
mnie dyktatura nie jest niczym gorszym od demokracji, za sam fakt
istnienia nie powinna być potępiana, bo patologii i w naszym wielce
oświeconym, niosącym kaganiec cywilizacji kraju nie brakuje, szczególnie
wśród warstw które zamiast zająć się sobą i problemami najbliższych,
non stop zajmują się portfelami innych ludzi, a jak tego im mało – to i
wścibiają się do wschodnich sąsiadów.

Psy szczekają od dawien dawna, a od małego słyszę o Białorusi w kontekście
dyktatury… Więc nic szczekaniem nie zmieniają, a za to jako, że to
nasz sąsiad, czy szczekaniem układają owe psy dobre stosunki i grunt
wydeptują pod wymianę handlową? Bo skoro nie możemy zmienić, to dlaczego
nie skorzystać, nie wspierać, po prostu – handlować.

Proponuję porównać wzrost gospodarczy Białorusi i tej wielce czcigodnej Szwecji, czy chociażby nasz za rok 2012. Możemy jedynie pozazdrościć 🙂

Do szanownego Pana Migdalskiego, zamiast za nasze pieniądze podlizywać
się… Sam nie wiem komu (ale Szwecja i organizacje praw człowieka z
niczym dobrym mi się nie kojarzą, a co najwyżej z upadkiem naszej
cywilizacji), poleciał byś Pan na Białoruś i spróbował sprzedać nasze
raciborskie kotły, okna, panele słoneczne, czy chociażby meble. Jestem
przekonany, że zamiast pluć na sąsiadów (jacy by nie byli, zła nam chyba
nie czynią?), może lepiej pomyśleć o wsparciu raciborskich
przedsiębiorców i tym samym bezrobotnych, póki jeszcze tęgie łby z Pana
strony sceny politycznej nie wpadną Białorusi obłożyć
embargiem/gigantycznym cłem na wszystko?

Białoruś zawsze była nam bliska, więc nie rozumiem dlaczego nagle tak bardzo się od niej odwracamy. Zamiast wspierać sąsiadów, umywamy ręce od ich tragedii.

Białoruś to syf, powinniśmy trzymać z zachodem, a nie z tymi małymi nic nie znaczącymi sąsiadami-nieboraczkami ze wschodu.