H.Siedlaczek: Czasy się zmieniają, trzeba sprostać ekonomii

W 1980 r. górnicy wywalczyli wolne soboty i niedziele. Zupełnie inne są realia 2013 r. Z ekonomicznego punktu widzenia korzystne byłoby wydobycie węgla nawet przez 6 dni w tygodniu – poseł o wyzwaniach obecnej gospodarki.

Oświadczenie posła Henryka Siedlaczka (Platforma Obywatelska) wygłoszone na 48. posiedzeniu sejmu w dniu 12-09-2013 w sprawie zaangażowania górników w obalenie komunizmu:

- reklama -

Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Jastrzębie-Zdrój i  górnicy  z  jastrzębskich kopalń  są nierozerwalnie związani z najnowszą historią Polski. To w jastrzębskich kopalniach 3 września został podpisany dokument kończący strajk w Kopalni Węgla Kamiennego Manifest Lipcowy,  obecnie Zofówka w  Jastrzębiu-Zdroju. Protokół porozumienia zawartego przez komisję rządową i międzyzakładowy komitet strajkowy w dniu 3 września 1980 r. w Kopalni Węgla Kamiennego Manifest Lipcowy  jest do  tej pory znany  jako porozumienia  jastrzębskie  albo  porozumienie  jastrzębskie. Potwierdzono w nim ustalenia gdańskie. Zniesiono  czterobrygadowy  system  pracy w  górnictwie. Oznaczał on konieczność pracy przez siedem dni w tygodniu. Władze zobowiązywały się do przedstawienia Sejmowi ówczesnego PRL projektu obniżenia wieku emerytalnego w górnictwie. Ważnym ustaleniem było wprowadzenie od 1 stycznia 1981 r. wolnych wszystkich sobót i niedziel. W intencji przedstawicieli władz zapis miał dotyczyć jedynie górników, ale w tekście porozumienia jasno tego nie zaznaczono, co wywołało na początku 1981 r. konflikt odnośnie do wolnych sobót. Przedstawiciele rządu zgodzili się  też  na  realizację  szeregu  postulatów  socjalno-bytowych,  m.in.  wpisanie  pylicy  płuc  do  wykazu chorób zawodowych. W czasie gdy na Wybrzeżu rodziła się „Solidarność” stoczniowców, w Jastrzębiu-Zdroju rodziła się „Solidarność” górników. Była tak silna, że przetrwała ciężki czas stanu wojennego.

 

W 1988 r. rozpoczęła się kolejna  fala protestów. 15  sierpnia  zaczął  się  protest w  kopalni Manifest Lipcowy, dzień później strajkowało już 4–5 tys. górników.  Protestujący  domagali  się  reaktywowania „Solidarności” i przywrócenia do pracy osób zwolnionych za działalność związkową. Wysuwano  też postulaty płacowe i socjalne, między innymi dotyczące niezmuszania górników do pracy w dni wolne. Wkrótce do strajków przyłączyły się kolejne kopalnie z rejonu Jastrzębia i Żor, a także kopania Lenin (obecnie Wesoła) w Mysłowicach i Andaluzja w  Piekarach  Śląskich,  powstał  międzyzakładowy komitet strajkowy. Milicja i dyrekcje kopalń próbowały złamać strajkujących. Ostrzegano  ich przed  interwencją sił porządkowych, symulowano ataki z udziałem helikopterów, straszono zagrożeniem bezpieczeństwa kopalni. W niektórych przypadkach strajk próbował łamać tzw. aktyw partyjny. 2 września do Manifestu Lipcowego przyjechał Lech Wałęsa. Przekonywał, że postulaty  górników  zostaną  wkrótce  zrealizowane. Strajk zakończył się ostatecznie dzień później. Strajkujący i dyrekcja kopalni podpisali dokumenty, wśród których znalazły się gwarancje bezpieczeństwa dla protestujących oraz gwarancja zatrudnienia, również dla wcześniej zwolnionych. Władza komunistyczna początkowo nie dotrzymywała porozumienia. Po 2 miesiącach bez pracy było jeszcze ponad 100 górników. Ostatni wrócili do pracy dopiero pod koniec listopada. Strajki w 1988 r. były jednym z kroków do okrągłego stołu.  Po wielu latach mało kto pamięta o zaangażowaniu  górników  w  obalenie  komunizmu.  Święta  jastrzębskie stały się lokalnymi uroczystościami. Mało kto także interesuje się problemami górnictwa. A przecież porozumienie jastrzębskie jest bardzo wymowne i znaczące. Udało  się wtedy doprowadzić do zgody.

 

Cały czas aktualne powinno być nastawienie, zgodnie z którym przy otwarciu na partnera, na drugą stronę można znaleźć rozsądne, optymalne rozwiązanie.  W 1980 r. górnicy wywalczyli między innymi wolne soboty i niedziele oraz zniesienie czterobrygadowego  systemu  pracy  kopalń.  Dziś  przedstawiciele spółek węglowych  otwarcie  przyznają,  że  z  ekonomicznego punktu widzenia korzystne byłoby wydobycie węgla nawet przez 6 dni w tygodniu z zachowaniem 5-dniowego tygodnia pracy górników. Zmiany w organizacji pracy są zapewne możliwe, ponieważ musimy nadążać za zmianami. Mamy nowe wyzwania, nowe uwarunkowania, nowe rozwiązania techniczne. Można sobie wyobrazić różne rozwiązania co do organizacji czasu pracy, tak aby w pełni wykorzystać go na efektywną produkcję i w pełnym zakresie wykorzystać możliwości techniczne.  Na pewno inaczej wyglądało to w 1980 r. Zupełnie inne są realia w roku 2013. W latach 80. XX w. górnicy udowodnili, że doskonale wiedzą,  jak zmienia się świat. Jestem przekonany, że także teraz potrafią nadążyć za zmianami. Przykładem jest kopalnia Silesia, w której związki zawodowe wspólnie z właścicielem tak zorganizowały pracę, że kopalnia skazana na zamknięcie teraz świetnie prosperuje. Każdy czas ma swoje wyzwania. Żeby na nie odpowiedzieć, raz potrzebne jest bohaterstwo, innym razem sprostanie wymogom ekonomicznym. Sztuka polega na tym, aby ocenić, czy potrzeba nam bohaterstwa, czy bardziej racjonalnej postawy wobec wyzwań ekonomicznych. Dziękuję.

 

publ. /ps/

 

 ———————————————–

 

H. Siedlaczek: Większy deficyt to nie tragedia

Sejm znowelizował budżet na 2013 rok, zwiększając dopuszczalny deficyt o 16 mld zł. – To zupełnie normalne rozwiązanie – komentuje poseł Siedlaczek, ganiąc jednocześnie PiS za opuszczenie sejmu podczas głosowania.

 

- reklama -

6 KOMENTARZE

  1. Tak, dostał swoje 5 minut, powiedział, co wiedział i tyle. Politycy powinni dawać przykład swoim postępowaniem, a Siedlaczek niestety, przy całej mojej sympatii do niego, takiego przykładu nie daje. Jego słowa są puste, bez pokrycia, więc trudno wierzyć w ich szczerość.

  2. Sejm… 460 posłów, personel, a imć siedlaczek sobie pozwala na czytanie… No własnie, czego? Nie dało się tego powiedzieć w dwóch zdaniach? Nie tracąc NIC z treści.

    A ile ten czas kosztował skarb państwa (czyli nas, wyborców, podatników)?
    Gdyby jego słowa jeszcze coś wnosiły…
    Smutne widzieć kogoś, kto tak dużo zarabia, a tak mało wnosi, tak lekce sobie waży swoją pracę =(

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj