Są przekonani, że muzyka poważna niekoniecznie musi być poważna. W kościele pw. WNMP wystąpili wybitni instrumentaliści z Krakowa i Katowic, czyli Trio Stroikowe, a na organach towarzyszył im Stanisław Pielczyk.
To był już drugi – po Cantica Sacra – koncert w ramach XXVI Dni Muzyki Organowej i Kameralnej. Krakowskie Trio Stroikowe tworzy Marek Mleczko na oboju, Roman Widaszek na klarnecie i Paweł Solecki na fagocie. Muzycy doskonale czują się zarówno w grze orkiestrowej, jak i kameralnej oraz solowej. Występują z szerokim repertuarem – od muzyki barokowej do współczesnej. Trio Stroikowe koncertowało niemalże na wszystkich prestiżowych festiwalach muzycznych w Polsce, spotykając się z entuzjazmem publiczności i uznaniem krytyków.
W Raciborzu zagrali utwory takich kompozytorów jak: Johann Sebastian Bach, Alexandre Guillmant i Henri Tomasi. – Jesteśmy trójką wesołych, zabawnych muzyków, grających zawodowo, przy tym świetnie się bawiąc – mówi fagocista Paweł Solecki. – Muzyka poważna, niekoniecznie musi być poważna! – dopowiada klarnecista Roman Widaszek. – Przecież muzyka zawsze była sztuką użytkową, towarzyszyła człowiekowi w różnych sytuacjach i okazjach – od kościoła po zabawę. – Podróżujemy po całym kraju i koncertujemy w różnych miejscach, również w tak pięknych wnętrzach świątyń – mówi oboista Marek Mleczko.
Z muzykami zagrał na organach Stanisław Pielczyk – absolwent raciborskiej i rybnickiej szkoły muzycznej oraz akademii muzycznej, obecnie nauczyciel w szkole II stopnia. Zajmuje się też budowaniem instrumentów. Jest pracownikiem Muzeum Organów Śląskich w Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego w Katowicach.
Dni Muzyki Organowej i Kameralnej im. Henryka Klai finansowane są przez Miasto Racibórz, wstęp na wszystkie koncerty jest wolny. W kolejną środę 18 września w kościele pw. WNMP przed raciborzanami wystąpi wybitnyorganista Roman Perucki z Gdańska. Szczegóły dostępne są na plakatach, ulotkach oraz stronie www.rck.com.pl.
publ. /ps/
Środowisko, jakość życia, ekologia
