Kabareciarze z Paranienormalnych na scenie RCK wystąpili dwa razy (zdjęcia). Oba występy odbyły się przy pełnej sali. Publiczność bawiła się znakomicie. Przez cały występ uśmiech nie schodził z twarzy nikogo.
W jakim stroju nie warto chodzić po Katowickiej? Jak w łatwy sposób dostać pracę w biurze Mirosława Lenka? I jak bawił się jeden z członków kabaretu ze swoją ukochaną w Magicu w Krzyżanowicach? – odpowiedzi na te wszystkie pytania poznały osoby, które sobotni wieczór spędziły w Raciborskim Centrum Kultury. Kabareciarze z Paranienormalnych dobrze przygotowali się do swojego występu. W swoich skeczach odnosili się do Raciborza. Dlatego też bardzo szybko zyskali sympatię publiczności. Od początku występu do samego końca uśmiechy nie schodziły z ust widzów. Publiczność miała okazję zobaczyć wszystkie najciekawsze skecze grupy. Na bis na scenę wyszła niewątpliwa gwiazda wieczoru – Mariolka. Tym razem blondynka opowiedziała Gabryśce o swojej nieudanej randce… z dzikiem.
Kabaret wystąpił w Raciborzu dwa razy. Za każdym razem sala była pełna. Artystów pożegnano gorącymi brawami i kwiatami.
/Paulina Krupińska/