W emocjonującym meczu finałowym Zakład Poprawczy pokonał Zakład Karny 2:1, zapewniając sobie tym samym triumf w rozgrywkach.
W drugim dniu IV Turnieju Siatkarskiego Zakładów Pracy i Służb Mundurowych o Puchar Prezydenta Miasta rozegrano fazę pucharową: ćwierćfinały, półfinały, finał (przed którym drużyny zagrały o poszczególne miejsca).
W finale zmierzyły się Zakład Poprawczy i Schronisko dla Nieletnich z Zakładem Karnym. Pierwszego seta, mimo szybkiego objęcia wysokiego prowadzenia przez "poprawczak", wygrał ambitnie grający Zakład Karny. W drugiej odsłonie gracze Zakładu Poprawczego również szybko odskoczyli na kilka punktów, z tym że nie dali sobie wydrzeć prowadzenia i rozgromili przeciwnika do 13.
Choć pierwotnie drużyny umówiły się, że spotkanie będzie toczyć się jak normalny mecz siatkówki, do trzech wygranych setów, w połowie drugiej partii okazało się, iż organizatorzy zapomnieli o zaplanowanym po turnieju meczu koszykówki. Stąd też, mimo początkowego oporu kapitana "poprawczaka", zgodzono się by następny set był ostatnim.
Wydawało się, że rozbita w poprzedniej partii drużyna z Eichendorffa nie pozbiera się w tie-breaku. Nic bardziej mylnego. To właśnie oni uzyskali początkową przewagę, sięgająca w pewnym momencie nawet 5 punktów. "Poprawczak" zdołał jednak dojść do stanu 10:10, a następnie wyjść na prowadzenie. Tie-break był głównie pojedynkiem Rafał Kosmali z Bartoszem Winklerem z drugiej strony. Górą był ten pierwszy, zawodnik Zakładu Poprawczego, i właśnie to jego ekipa ostatecznie triumfowała zdobywając puchar prezydenta.
Finał
Zakład Poprawczy i Schronisko dla Nieletnich – Zakład Karny 2:1 (22:25, 25:13, 15:11). MVP – Rafał Kosmala
W meczu o III miejsce Rafako pokonało 2:0 SGL Carbon. W dalszej kolejności uplasowały się: Eko-Okna – 5 miejsce, Henkel Polska – 6 miejsce, ZWiK – 7 miejsce i Urząd Miasta – 8 miejsce.
Paweł Strzelczyk
———————————————–
zobacz także:
Czamu ni ma Manueli jak sie gibała?
Piszący artykuł nie ma pojęcia o czym pisze. Organizatorzy nie zapomnieli o meczu koszykówki tylko drużyny umówiły się nie konsultując tego z organizatorami od spraw sportowych. W regulaminie jest jasno napisane, że mecz o miejsce trzecie i finał rozgrywany jest do dwóch wygranych setów. Staramy się to robić jak najlepiej chociaż jesteśmy amatorami w tej kwesti i nie pozwolimy sobie aby nierzetelny „dziennikarz” wypisywał bzdury.
pozdrawiam
organizator
Jeśli tak było, to przepraszam organizatorów. Nie było moim zamiarem czepianie się na siłę bo turniej naprawdę bardzo fajny. Niemniej jednak przed rozpoczęciem finału wyraźnie zapowiadane było, że będzie on rozgrywany do trzech wygranych setów, więc jak można mówić, że drużyny nie konsultowały z organizatorami? Poza tym wspomniałem o tym bardziej jako o ciekawostce, w żaden sposób nie dając do zrozumienia (czy nawet sugerując) iż ktoś jest amatorem w kwestii organizacji. Także pozdrawiam,
Autor
Turniej był super i nie ma się co spinać. Każdy dał z siebie wszystko, a to, że zdarzyly się drobne niedociągnięcia nie jest wcale powodem do wstydu – będzie nad czym pracować na następny raz!