W tym roku magistrat planuje renowację odcinka ul. Staszica, od Bema do Opawskiej. Przebiegająca pod drogą stara kanalizacja powoduje zapadanie się jezdni.
W trakcie posiedzenia komisji gospodarki miejskiej radna Krystyna Klimaszewska poruszyła temat uszkodzonego chodnika na skrzyżowaniu ulic Staszica z Opawską. Z racji położenia chodnik ten jest mocno uczęszczany, choć jego stan zagraża bezpieczeństwu pieszych, o estetyce nie wspominając.
Zdaniem Mirosława Lenka za stan taki w dużej mierze odpowiadają ciężkie samochody, wjeżdżające tam w celu montażu billboardów na ścianie sąsiedniej kamienicy. Obiecał zwrócić się w tej sprawie do właścicieli nieruchomości.
Przy okazji prezydent odniósł się do stanu technicznego ul. Staszica jako całości. – Niestety, Staszica nam się zapada. Tam jest problem jeszcze przedwojennej kanalizacji – przyznał.
W tym roku renowacji doczeka się odcinek od Bema do Opawskiej, choć tak naprawdę cała ulica musiałaby być rozkopana. – Szkoda, bo niedawno droga ta była robiona i ma jeszcze całkiem dobrą nawierzchnię, ale trzeba Staszica ratować – podsumował.
/ps/
——————————————————–
zobacz także:
Nie remontować! Przynajmniej zboczeńcy do sekszopów będą mieli kłopot z dojściem.
Taki chodnik w środku miasta WSTYD, gorzej niż w Bangladeszu
Koniecznie wyremontować w wielu miastach jest stara kanalizacja i jakoś sobie z tym radzą..
Mieszkam na tej ulicy od 5 lat nie widziałam tam ani jednego sex shopu. trzeba być zainteresowanym tematem, żeby je zobaczyć. Zboczeńcu…
Od razu mogli dokładny remont zrobić a nie lipę odstawiać. Przejścia dla pieszych, to pewnie przy biurku palcem na starych mapach zanaczają, nie bacząć czy to tuż przy skrzyżowaniu, czy też pod wejściem do klatki budynku. Cały ten wydział gospodarczo-komunikacyjny do kitu.
Ja w ogóle zauważyłem, że wszytskie zebry w tym mieście są zaraz za skrzyżowaniem, co jest głupotą nieziemską, bo jak się skręca w lewo, to jest się tak zaangażowanym, że łatwo się zagapić i wjechać na zebrę, po której idą ludzie.
Dziś- Na początku od ul Opawskiej na ul. Staszica znaczne zapadliny plus ten slynny chodnik. W jednej zapadlinie bajorko po deszczu.Droga asfaltowa a tuż przed skrzyżowaniem z ul. Bema jakies wielkie płyty wyłożone. Taki obraz drogi XXI wieku, niedawno naprawianej. Ludzie to nadaje się do Księgi Ginesa w dziedzinie partactwa 🙂
c.d. Ulica Bema natomiast wygląda, jak droga z powieści Konopielka. Ocicką chcą remontować/droga powiatowa/ a o swoje miejskie w centrum miasta nie dbają. Tak to jest, jak pieszo się nie chodzi tylko tyłki autami wozi i to z kierowcem. Z tyłu dziur i wystających studzienek nie widać pewnie 🙂