Polityczne oblężenie w regionie

Senatorski fotel kusi wszystkie formacje polityczne – stąd prawdziwa "inwazja mocy" w Rybniku.

Rybnickie wybory uzupełniające do senatu same w sobie niewiele znaczą. Układ sił w izbie wyższej parlamentu jest tak zarysowany, że ani utrata jednego fotela przez PO, ani zdobycie jeszcze jednej szabli przez PiS nie zmieni go o jotę. Ale te wybory są traktowane w sposób niezwykle prestiżowy przez wszystkie formacje polityczne z innego powodu – jest to bowiem dla nich bardzo miarodajny sondaż przedwyborczy. A wybory samorządowe są już w listopadzie. Jest to tym istotniejsze, że pomimo stosunkowo silnej pozycji dużej liczby prezydentów miast, burmistrzów, czy wójtów, w Polsce widać, że partie polityczne w dużym stopniu opanowały również tkankę samorządową. Nie mniej ważną przesłanką jest to, że zbliżają się wybory parlamentarne, a groźba rozwiązania parlamentu bynajmniej w aktualnej sytuacji nie jest już czczą gadaniną. Wyjazd premiera wraz z wicepremier do Brukseli jest czynnikiem, który w sposób znaczący może zredefiniować scenę polityczną. Nie jest tajemnicą, że prezydent nie przepada za panią marszałek sejmu. Nie jest również tajemnicą, że wewnętrznych wyborów żąda Grzegorz Schetyna. Jeśli będzie on chciał opuścić PO i zabierze ze sobą kilka szabel, to koalicja straci większość. I dlatego rządowe i poselskie limuzyny gnają na rybnicką ziemię.

 Prezes Prawa i Sprawiedliwości odwiedził KWK Chwałowice

W czwartek odwiedziła Rybnik i Mikołów premier Elżbieta Bieńkowska.Tego samego dnia do Chwałowic zawitał prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Spotkanie było zorganizowane przed bramą KWK Chwałowice. Była to już druga wizyta w Rybniku szefa największej partii opozycyjnej. W swoim wystąpieniu prezes Kaczyński skupił się przede wszystkim na negatywnej roli PO w kształtowaniu polskiej polityki energetycznej, nade wszystkim uderzając w nieumiejętność właściwego zablokowania importu rosyjskiego węgla. Jego słowa potwierdziła posłanka Izabela Kloc, która oskarżyła PO o dewastację polskiego górnictwa oraz zwróciła uwagę, że działalność zarządu Kompanii Węglowej jest wroga interesom górników. Posłanka zwróciła też uwagę na to, że jedną z osób, które optowały za decyzjami de facto oznaczającymi na przyzwolenie na zalew polskiego rynku rosyjskim węglem była Elżbieta Bieńkowska. Prezes Kaczyński mówił również o tym, że  Śląsk stał się regionem zapomnianym przez władze i że ratunkiem dla jego rozwoju może być wyłącznie cykl inwestycji rządowych. Minikonferencję zakończył krótki briefing prasowy, w trakcie którego prezes odniósł się do bieżących spraw politycznych – przede wszystkim źle oceniając kandydaturę Ewy Kopacz na stanowisko prezesa rady ministrów oraz wyrażając dezaprobatę dla kwalifikacji Elżbiety Bieńkowskiej. Na spotkanie oprócz mediów przybyło ok. 20 osób.

 Posłanka Izabela Kloc jest kandydatem na fotel senatora RP. Jest ona również pełnomocnikiem PiS na powiat raciborski.

/l/

Obserwuj nas w Google News