Prezydent chce Halinkę wyremontować społecznie

115 tys zł . – na tyle szacuje się koszt remontu zabytkowej lokomotywy stojącej przed dworcem PKP. – Trochę mnie to przeraża – przyznaje M. Lenk, który liczy w tej materii na zaangażowanie społeczników.

 

- reklama -

Miasto zakupiło od PKP popularną Halinkę za 14 tys. zł. Wiadomo było, iż lokomotywa wymaga liftingu, ale koszt remontu – oszacowany na 115 tys. zł netto – przeraził urzędników w magistracie. Co prawda jeden z raciborskich przedsiębiorców zgłosił gotowość dostarczenia wysokiej jakości farb do pomalowania zabytku, ale potrzebne są jeszcze m.in. prace spawalnicze i elektryczne. Na szczęście los Halinki ie jest obojętny raciborzanom, stąd do prezydenta zgłaszają się kolejni przedsiębiorcy, gotowi zorganizować coś na kształt honorowego komitetu opieki nad lokomotywą. Mirosław Lenk ma nadzieję, iż gremium takowe uda się w ciągu miesiąca powołać.

 

Parowóz Tw 53 został wyprodukowany w 1959 roku. Od 1985 roku stoi na Placu Dworcowym stanowiąc małą, ale cieszącą oko turystów atrakcję (przede wszystkim tych najmłodszych) Raciborza. Przydomek "Halinka" nosi na cześć Haliny Tarkoty, byłej zastępczyni naczelnika stacji PKP w Raciborzu.

 

/ps/

 

 ————————————————————–

 

zobacz także:

 

Miasto chce kupić i wyremontować Halinkę

Koszt zakupu to 12 tys. zł, remontu zaś – 8 tys. Racibórz chce ubiec gminę Kuźnia Raciborska, która również okazuje zakusy na zabytkową lokomotywę.

 

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj