Silesia pewnie pokonuje rywala 9:1

Prawdziwe gradobicie przeżyli piłkarze Fortuny Gliwice po zdecydowanej grze gospodarzy. Silesia Lubomia zdobyła 9 bramek.

25 października Silesia Lubomia na własnym boisku zmierzyła się z ostatnią w tabeli Fortuną Gliwice. Gospodarze od początku spotkania narzucili szybkie tempo gry. Już w drugiej minucie Mateusz Kocot rozpoczyna akcję prawym skrzydłem. Podaje do Wojciecha Grabinioka, ale ten zamiast uderzać z pierwszej piłki przyjmuje ją i ostatecznie doskakują do niego obrońcy, którzy blokują strzał. Czternasta minuta otworzyła wynik tego spotkania. Damian Botorek wrzuca z prawej strony. Bramkarz gości wyskakuje do piłki, ale lepszym skoczkiem okazał się Kocot i głową posyła piłkę do siatki. Niespełna osiem minut później ten sam zawodnik z numerem 9 pokonuje golkipera gości podwyższając wynik spotkania. W dwudziestej pierwszej minucie zaatakowali goście. Paweł Kuczera prostopadłym podaniem wypuszcza Jacka Bartoszewicza, ale ten okazał się zbyt wolny i obrońcy zdążyli do niego dopaść. Kolejną akcję dla gospodarzy rozpoczyna Kocot prawym skrzydłem w dwudziestej ósmej minucie. Mija tam jednego rywala i po wymianie podań z klepki z Botorkiem wpada na pole karne i oddaje strzał. Piłka odbija się od poprzeczki, ale dopada do niej Grabiniok, który wrzuca futbolówkę w pole karne. Kocot próbował tam jeszcze zaskoczyć bramkarza strzałem z przewrotki, ale niedokładnie się złożył do tej akcji i piłka ostatecznie wychodzi za linię boczną.

- reklama -

 

 

 
 
 

 

 

Od trzydziestej piątej minuty goście zagrali w dziesiątkę. Po kolejnym, ostrym wejściu, Patryk Niebrzydowski zostaje ukarany przez sędziego drugim żółtym, a w rezultacie czerwonym kartonikiem i zawodnik musi opuścić boisko nie ułatwiając zadania kolegom z drużyny. W czterdziestej drugiej minucie Mateusz Kondziołka zagrywa po ziemi w środek pola karnego. Akcję wykańcza Kocot, który tą bramką ustrzelił sobie hat-tricka. Jedenaście minut później Łukasz Sombrowski wrzuca z lewego skrzydła. Strzał oddaje  Kocot, ale prosto w bramkarza, który wybija piłkę, ale o tyle niefortunnie, że ta trafia pod nogi Wojciecha Matuszka, który posyła futbolówkę do siatki. Minutę później goście szybko wznowili grę i szansę tym razem wykorzystał Filip Dudziak strzelając kontaktową bramkę. Można by powiedzieć, że to był tylko wypadek przy pracy gospodarzy, którzy nie pozostawili tego bez ciętej riposty i tak samo szybko po wznowieniu gry zdobyli bramkę. Wrzutkę na głowę w środku pola karnego dostaje Kocot, który równo z bramkarzem gości wyskakuje w górę. Piłka odbita szybuje wysoko w górę, ale Kocot zachowuje czujność i dobija futbolówkę, która ostatecznie ląduje w bramce rywala. W sześćdziesiątej trzeciej minucie Grabiniok zatrzymuje piłkę tuż przy linii rzutu rożnego. Dogrywa piłkę do nadbiegającego Kocota, który już piąty raz w tym meczu się nie myli i pakuje piłkę do siatki pogrążając rywala. Trzy minuty później Marcin Porwoł rozpoczyna akcję prostopadłym podaniem do Matuszka, który piętką odgrywa do kolegi z zespołu. Ten wysuwa piłkę Grabiniokowi, który technicznym strzałem pokonuje bramkarza Fortuny Gliwice. Siedemdziesiąta czwarta minuta spotkania i kolejna akcja Lubomi. Tym razem z prawej strony boiska Kocot wystawia piłkę Chłapkowi i bramkarz rywali kolejny raz zostaje bezradny. W osiemdziesiątej minucie, po nieudanym wyjściu bramkarza gospodarzy, Bartoszewicz nie wykorzystuje okazji i nie trafia do pustej bramki. Cztery minuty później Wojciech Chłapek podaje do Marcina Porwoła, który wypuszcza Marcina Jasiaka. Ten wpada na pole karne i oddaje strzał w długi róg – piłka w siatce. Gospodarze całkowicie zdeklasowali rywala urządzając sobie strzelnicę na jego polu karnym. Spotkanie kończy się wynikiem 9:1 dla Silesii Lubomia. Kolejne spotkanie Lubomia zagra 31 października na wyjeździe, a jej rywalem będzie LKS 1908 Nędza.

Poniżej przedstawiamy wyniki oraz tabelę po 12 kolejce:

LKS Krzyżanowice       2-2    Wilki Wilcza
Czarni Pyskowice        5-2    Naprzód Rydułtowy
Zryw Radonia              1-4    ŁTS Łabędy
Jedność Jejkowice     0-1    TKKF Zuch Orzepowice
Zameczek Czernica    0-5    LKS 1908 Nędza
Silesia Lubomia          9-1    Fortuna Gliwice
KS 94 Rachowice        3-0    Naprzód Borucin
Rafako Racibórz           0-1    Dąb Gaszowice

1. Wilki Wilcza
2. Dąb Gaszowice
3. ŁTS Łabędy
4. Naprzód Borucin
5. Silesia Lubomia
6. LKS 1908 Nędza
7. Czarni Pyskowice
8. KS 94 Rachowice
9. Rafako Racibórz
10. Jedność Jejkowice
11. Zameczek Czernica
12. LKS Krzyżanowice
13. TKKF Zuch Orzepowice
14. Naprzód Rydułtowy
15. Zryw Radonia
16. Fortuna Gliwice

/Arkadiusz Piechota/

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj