Rok Miłosierdzia – czasem pogłębionej modlitwy o pokój

„Rybom woda, ludziom zgoda” – powiedział Aleksander Fredro. Módlmy się zatem o jedność nie tylko wśród chrześcijan, ale także wśród wyznawców wszystkich religii. 

 W dniach 18-25 stycznia trwa bowiem Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan.
 
Z okazji Roku Miłosierdzia i Tygodnia Ekumenicznego duchowni apelują do wiernych, aby modlili się o jedność na świecie. W tych burzliwych czasach, gdy światem targają konflikty na tle wyznaniowym, etnicznym, gdy rozgorzały spory polityczne, musimy być zjednoczeni wokół wspólnej wartości – pokoju na świecie.

Niedawno papież Franciszek ogłosił Rok Miłosierdzia. Jest to okazja do wspólnych modlitw o jedność, pokój, wybaczenie, pojednanie.  Nie bądźmy obojętni na los ludzi pokrzywdzonych wskutek wojny domowej w Syrii. Warto z tego powodu organizować wspólnie tzw. krucjaty modlitw, do czego zachęcają duchowni. W niektórych parafiach wierni gromadzą się na wspólnej modlitwie o pokój na świecie; odprawia się koronkę do Miłosierdzia Bożego.

- reklama -

Niedawno Jurek Owsiak organizował kolejną edycję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy; tym razem pieniądze miały być przeznaczone na sprzęt medyczny dla szpitali, a szczególnie oddziałów geriatrii i pediatrii. Oby ludzi dobrej woli nie brakowało wśród wiernych Kościoła katolickiego. Bierzmy przykład z osób, które swoim życiem, czynami przekazują nam pozytywne wartości nie tylko jak mamy żyć, ale także, jak czerpać radość z dobrych uczynków, których nigdy za wiele.

W ostatnim czasie rozgorzały spory polityczne, odczuwamy napiętą sytuację między rządzącymi narodami, którzy używają argumentów – jedni występują w obronie zasad demokracji w Polsce, inni sceptycznie podchodzą do relacji na linii Warszawa – Bruksela. Stosunki polsko-niemieckie w wymiarze politycznym – delikatnie mówiąc – uległy ochłodzeniu czy oziębieniu. Książa apelują więc o modlitwę w Roku Miłosierdzia. Módlmy się zatem o ocieplenie stosunków międzyludzkich nie tylko w wymiarze politycznym, ekonomicznym, ale także społecznym. Pamiętajmy o aktualnym dziś przesłaniu pisarza Aleksandra Fredry: „Zgoda buduje, niezgoda rujnuje". 

W latach 20. XX w. Meksykiem targały konflikty na tle religijnym; nasilały się prześladowania chrześcijan i duchownych, zwłaszcza gdy do władzy doszedł zagorzały ateista i mason Plutarco Elías Calles (nazywał siebie antychrystem i "osobistym wrogiem Boga na Ziemi"). Komunista, antyklerykał o skłonnościach dyktatorskich wydał szereg ustaw, które godziły w Kościół katolicki, m.in.: zakazał odprawiania mszy św., noszenia sutanny w miejscach publicznych, konfiskował majątki kościelne na rzecz państwa, prześladował wiernych, za drobne wykroczenia surowo karał, np. udzielanie pomocy duchownym.

 


(Źródło fot. stopklatka.pl)
 Taki stan rzeczy spowodował bunt katolickiej części ludności Meksyku, która stanęła w obronie wiary, wartości chrześcijańskich, a także wolności i istnienia samego Kościoła katolickiego w państwie Azteków. Do powstańców, którzy wystąpili przeciwko dyktatorowi, przyłączali się nawet duchowni. Obrońcy wiary, którzy określali siebie jako Cristeros, czyli „Rycerze Chrystusa” toczyli zacięty bój z wojskiem antyklerykalnego rządu Callesa (zwolennika filozofii Marksa) w imię wyższych wartości i „ku większej chwale Bożej” (ad maiorem Dei gloriam).

Ostatecznie wojna domowa w Meksyku w latach 1926-1929 zakończyła się kompromisem. Prezydent Calles, po podjęciu mediacji przez amerykańskiego ambasadora Dwighta Whitneya Morrowa, musiał zgodzić się na ustępstwa wobec katolików. Następnie po upadku reżimu komunistycznego w Meksyku, przywrócono legalność działania Kościoła katolickiego w kraju o bogatej tradycji, sięgającej czasów Azteków. Ku radości ludu duchowni mogli odprawiać mszę św., chodzić w sutannie w miejscach publicznych, organizować procesje, święta liturgiczne, a wierni znów swobodnie wyznawali swoją wiarę (27 czerwca 1929 r. po trzech latach znów zabrzmiały dzwony kościelne).

Skądinąd, o wydarzeniach rozgrywających się w Meksyku w latach 20. XX w. możemy się wiele  dowiedzieć, oglądając film For Greater Glory: The True Story of Cristiada ze wspaniałymi kreacjami Andy’ego Garcii i Petera O’Toole’a.

Dziś modlimy się o jedność chrześcijan na całym świecie. Nie zapominajmy więc o modlitwie o pokój na świecie, do której nawołuje sam papież Franciszek. Nadchodzące Światowe Dni Młodzieży w Krakowie (26-31 lipca br.) będą stanowiły okazję do zbliżenia się młodzieży z różnych zakątków świata, a także umocnienia się jej w wierze, a co za tym idzie do wspólnej modlitwy wokół wspólnego dobra – pokoju na świecie.

Starajmy się także wlać iskierkę nadziei w skołatane serca wątpiących w Boga i niedowierzających chrześcijanom, jakimi łaskami zostali obdarzeni przez Wszechmogącego. Jako przykład warto wymienić św. Pawła z Tarsu (prześladującego chrześcijan), który 25 stycznia (w drodze do Damaszku) nawrócił się na chrześcijaństwo.
To właśnie 25 stycznia kończy się Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan.

(Michelangelo Caravaggio, Nawrócenie św. Pawła w drodze do Damaszku, 1600-1601, źródło fot. pl.wikipedia.org)

 

Marek Lucjan

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj