Żywot człowieka poczciwego nie według Mikołaja Reja, ale według bolesławików to temat kolejnej Biesiady Śląskiej. Przedstawione przez aktorów z Bolesławia scenki z życia to pełna humoru satyra na otaczającą nas rzeczywistość.
Kolejne skecze wzbudzały na widowni "salwy" spontanicznego śmiechu i gorące brawa – szczególnie te, które dotyczyły naszych gminnych realiów i władz gminy.
Głównym motywem była budowa pola golfowego z unijnego grantu (a nie granatu, jak zrozumiała głucha Oma). Ponieważ był to projekt transgraniczny, aktorzy zaprosili do występów zastępcę wójta i byłego starostę Haci. Na zakończenie budowy, przy której pracowali społecznie także mieszkańcy Bolesławia, było uroczyste przecięcie wstęgi i wesoła impreza.
Końcową część biesiady wypełniły wspomnienia z poprzednich występów, bowiem aktorzy oświadczyli, że tegoroczna biesiada była ostatnią w ich wykonaniu. Widownia podziękowała artystom za prawie 20 lat wspólnej zabawy owacjami na stojąco i odśpiewała "sto lat". Nie zapomniano również o orkiestrze, która od lat towarzyszyła imprezie, zachęcając biesiadników do wspólnych śpiewów.
19. Biesiadę Śląską, tak jak i poprzednie, zorganizował Gminny Zespół Oświaty, Kultury, Sportu i Turystyki w Krzyżanowicach z/s w Tworkowie oraz Świetlica w Bolesławiu.
W tegorocznej biesiadzie 24 stycznia wystąpili: Krystyna Maisik i Rajmund Herzog (autorzy tekstów i scenariusza), Alicja Fichna, Brunon Stuchły, Zygfryd Stuchły, Michał Gwizdak, Tomasz Zajonc, Monika Warcok, Izabela Szwast, Aurelia Pięk, Dominik Pięk, Ewelina Foltys, Małgorzata Janda, Krzysztof Tomaszek, Karolina Fraenzel.
Dzieci: Daniel Herzog, Patryk Fichna, Marcin Maisik, Oliwia Stuchły, Agnieszka Herzog.
Prowadząca: Maria Riedel.
Orkiestra: Brunon Stuchły, Janusz Śmiały, Krystian Pietrasz, Alojzy Gorgosz, Jerzy Kalusek, Roland Popela.
Tekst i zdjęcia: Urząd Gminy Krzyżanowice
publ. /ps/