Nieobecna Pani Premier! Nieobecni Posłanki, Posłowie, Rycerze Dobrej Zmiany. Co tak naprawdę oznacza „dobra zmiana”, na którą głosowali wasi wyborcy, i czy oni to wiedzą? – pytała posłanka w sejmie.
Wystąpienie poseł Gabrieli Lenartowicz z 10 lutego (11 posiedzenie sejmu) przy okazji dyskusji nad programem 500+:
Poseł Gabriela Lenartowicz:
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Nieobecna Pani Premier! Nieobecni Posłanki, Posłowie, Rycerze Dobrej Zmiany!
(Głosy z sali: Jesteśmy tutaj.)
Korzystając z budzących moje…
(Poseł Wojciech Skurkiewicz: Dlaczego nas pani obraża?)
Czy rycerz to jest obraza? Komplement.
(Poseł Wojciech Skurkiewicz: Jesteśmy, słuchamy pani.)
Korzystając z budzących wątpliwości…
(Poseł Iwona Arent: A gdzie Neumann jest?)
Przepraszam, panie marszałku, ja bym prosiła, żebym mogła wykorzystać swój czas bez przerw.
(Głos z sali: Skoro pani prezes prowokuje, to my odpowiadamy. Trzeba się przygotować wcześniej.)
Wicemarszałek Stanisław Tyszka:
Dobrze. Bardzo proszę o ciszę.
Poseł Gabriela Lenartowicz:
Korzystając z budzących emocje wątpliwości, co oznacza „każde dziecko”, chciałam zapytać, co tak naprawdę oznacza „dobra zmiana”, na którą głosowali wasi wyborcy, i czy oni to wiedzą. Pytam, bo mam podstawy sądzić, że to nie dobra i nie zmiana, to zgoła rewolucja, i to nie rzeczywista, ale semantyczna. I na tym polega wasze oszustwo, bo nie tego oczekiwali wasi wyborcy. (Dzwonek) Rewolucja, która w miejsce likwidacji kopalń wycisza je, zwolnienia…
(Poseł Barbara Dziuk: Przez was.)
…grupowe nazywa polską grupą górniczą, a każde dziecko w tej semantyce to drugie dziecko, a drugie to już nie drugie, jeśli pierwsze dorasta do 18. roku życia, czyli każde to każdziejsze, a moje jest mojsze według was. (Oklaski)
(Głos z sali: O Jezu…)
(Poseł Krystyna Skowrońska: Brawo!)
publ. /ps/
Pani Gabrysiu
” Tak piesek szczeka jak mu karzą”. Przestanie kiedy mu nie dadzą już jeść. Podobnie z człowiekiem. Zaproponowali
dobrą fuchę, wsadzili na listę a ludzie wybierali Panią Gabrielę a nie PO. Tylko teraz mówi tak jak Jej pozwalają koleżanki i koledzy z PO. Coś za coś musi być…
Ech platfusy, Polacy szybko nie zapomną ch8j d8pa i kamieni kupa, państwo istnieje tylko teoretycznie, itp. Wasz skowyt to najpiękniejsza muzyka dla moich uszu.
Nie głosowałem na PiS, ale to co teraz wyprawia Platforma, to woła o pomstę do nieba. Mam wielką nadzieję, że w ciągu najbliższych miesięcy ta partia zniknie z polskiej sceny politycznej. Wstyd, że p. Lenartowicz też w tym cyrku bierze udział.
Żałosny marionetkowy,sejmowy spektakl!
Szanowna pani Lenartowicz, wstydzę się że jestem także z Raciborza i Pani mnie reprezentuje w Sejmie.Nie piomyślała Pani,że tysiące dzieci OTRZYMUJĄCE JAKO „PIERWSZE”, wolałoby się zamienić z dziećmi pokroju Pani i nie dostać „rewelacyjnych” 500 zł /JAKO PIERWSZE/. Czy te dzieci okradanych płacowo rodziców są inne jak np.Pani dzieci.? O co ten parszywy bełkot w imieniu tych, którym owe 500 zł nic nie poprawi,bo też nie musi poprawiać – bo mają !!!! To ewidentne łajdactwo bełkotać o RÓWNOSCI DZIECI ! Jeśli chodzi o niezbyt fortunne określenie „okradanie płacowo” to wyjaśniam, że setki tysięcy Polaków wyjeżdża do pracy do innych krajów gdzie za PRACE PŁACĄ!
Faktycznie z Lenartowicz to taka białogłowa, że żaden rycerz jej nie tknie nawet mieczem.