Śląska drogówka wspólnie z Krajowym Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego inicjuje akcję skierowaną do kierowców i pieszych:"Daj znak".
W styczniu na śląskich drogach odnotowaliśmy 130 wypadków, z czego do 94 zdarzeń doszło w okolicy przejść dla pieszych. Życie straciło 10 osób, w tym 9 pieszych. W trzech przypadkach piesi zginęli bezpośrednio na przejściu dla pieszych. Prowadzona przez policjantów analiza zdarzeń drogowych dowodzi, że 80 wypadków z udziałem przechodniów zaistniało z winy kierujących pojazdami, a jedynie 9 z winy pieszych. Główną przyczyną wypadków było nieustąpienie pieszemu pierwszeństwa na pasach.
W latach ubiegłych również dochodziło do wileu zdarzeń na pasach. W 2014 roku na przejściach dla pieszych zginęły 33 osoby, a 483 zostały ranne. W 2015 roku śmierć na przejściu poniosło 33 pieszych, a 478 doznało obrażeń ciała. W ubiegłym roku najwięcej pieszych zginęło na drogach Częstochowy (15 zabitych), niebezpieczne były również drogi Żywca, Katowic, Gliwic oraz Cieszyna, w każdym z tych miast życie straciło 7 osób.
W trosce o bezpieczeństwo śląska drogówka wspólnie z Krajowym Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego inicjuje akcję "Daj znak" skierowaną do kierowców i pieszych. Policjanci sugerują pieszym, by przed wejściem na przejście dali znać kierowcy, że chcą przejść poprzez wyciągnięcie ręki. Gest ten ma na celu zasygnalizowanie kierowcom, że pieszy wchodzi na jezdnię. Nie oznacza to jednak, że pieszy po wykonaniu tego gestu ma bez zastanowienia wejść na drogę nie upewniając się, czy istnieje taka możliwość.
Pamiętajmy!
Podstawowa zasada mówi, że pieszy, który na oznakowanym przejściu dla pieszych rozpoczął przechodzenie przez drogę, ma pierwszeństwo przed uczestnikami ruchu poruszającymi się po tej drodze, o ile przejście to nie jest kierowane przez upoważnioną do tego osobę lub sygnalizację świetlną. Oznacza to, że nie wolno zmusić pieszego do zatrzymania się, zwolnienia lub przyśpieszenia kroku, gdy znajduje się już na przejściu. Niebezpiecznymi i zabronionymi manewrami są także: omijanie pojazdu, który zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu i wyprzedzanie bezpośrednio przed lub na przejściu dla pieszych. Do zdarzeń na "pasach" często dochodzi na jezdniach o dwóch pasach ruchu w tym samym kierunku. Dlatego też zaleca się, aby widząc przed sobą "zebrę", kierujący jadąc nie zmieniał już zajmowanego pasa ruchu.
Nie tylko kierowcy mają obowiązki podczas pokonywania "pasów". Przepisy wyraźnie mówią, że pieszy przechodząc przez jezdnię musi zachować szczególną ostrożność, a także korzystać z wyznaczonego przejścia dla pieszych. Kategorycznie zabrania się pieszym wchodzenia na jezdnię bezpośrednio przed jadący pojazd i zza innego pojazdu lub przeszkody, ograniczającej widoczność. Zabrania się także pieszemu zwalniania kroku, zatrzymywania bez wyraźnej przyczyny podczas przechodzenia przez jezdnię, a także przebiegania przez drogę.
publ. /j/
Nie wystarczy zatrzymać pojad przed pasami,ale pozwolić przechodniom przejść bezpiecznie cała jezdnię. Stoję przed przejściem aż samochody zatrzymają się ,czasem nawet kierujący sam rękąpokazuje zemogę już wejść na pasy.Jednak gdy już to zrobię,ten sam kierowca rusza i prawie ociera się o moje plecy! Więc pytam – po co zatrzymałeś swój pojazd?? ja mogępoczekać aż ty sobie przejedziesz,bo dlatego stoję przed pasami !! I jeszcze jedno- kierowcy powinni również brać pod uwagę ,że pieszy może mieć problem zdrowotny z poryszaniem się ,więc nie poganiaj ,bo nie bedziemy przebiegać przez drogę ! Pamiętaj,że gdy opuszczasz swój pojazd- również stajesz się pieszym uczestnikiem dróg !