Kradł, bo czuł się uzależniony. 31-latek usłyszał pięć zarzutów

Kradzieże
Wszystkie zabezpieczone przez policjantów materiały i przedmioty zostały przekazane właścicielom firm.

Policjanci z Komisariatu Policji w Rydułtowach zatrzymali 31-latka podejrzanego o szereg włamań i kradzieży. Łupem mężczyzny padały materiały budowlane, które składował na działce, gdzie rozpoczął budowę domu.

Policjanci z Komisariatu Policji w Rydułtowach pracowali nad ostatnimi zdarzeniami dotyczącymi kradzieży z włamaniem do budynku gospodarczego firmy zajmującej się usługami brukarskimi. Sprawcy zabrali miejsca agregat, piłę stołową, niwelatory oraz pompę do wody. Dokonano także kradzieży drewna konstrukcyjnego na szkodę firmy produkującej tężnie solankowe. Wykonując swoje czynności, w tym analizy monitoringów, policjanci wpadli na trop dotyczący pojazdu typu bus, którym miał poruszać się mężczyzna przewożący przedmioty mogące pochodzić z kradzieży. 31-latek miał również posiadać działkę, na której jest rozpoczęta budowa i tam składować skradziony łup.

- reklama -

Kradzieże materiałów budowlanych

W czwartek policjanci z komisariatu w Rydułtowach oraz kryminalni z wodzisławskiej komendy pojechali pod ustalony wcześniej adres, gdzie zastali mężczyznę oraz jego samochód. Mundurowi przedstawili mu postanowienie prokuratury dotyczące przeszukania pomieszczeń mieszkalnych oraz pojazdu. 31-latek wskazał policjantom działkę budowlaną, gdzie były ukryte elektronarzędzia pochodzące z kradzieży z włamaniem na szkodę firmy brukarskiej. W toku dalszych czynności przeszukania pomieszczeń piwnicznych znajdujących się na działce ujawniono elementy drewna konstrukcyjnego, które zostały skradzione z terenu budowy tężni w Rydułtowach. Idąc dalej zabezpieczono kilkadziesiąt paczek kabla miedzianego w osłonie, które jak ustalono, pochodzą z kradzieży na terenie Wodzisławia. W dalszych pomieszczeniach ujawniono paczki styropianu, kaloryfery i okna należące do firmy wykonującej prace przy budowie urzędu miasta. Na miejscu ujawniono także kilkadziesiąt betonowych płyt ażurowych, które jak się okazało, pochodzą z kradzieży w Pszowie. Po kilkugodzinnej i wytężonej pracy rydułtowskich mundurowych związanej z zabezpieczeniem odnalezionych przedmiotów poinformowano mężczyznę o zatrzymaniu i doprowadzono na przesłuchanie do komisariatu.

31-latek do tej pory usłyszał pięć zarzutów dotyczących przedmiotowych zdarzeń. Rydułtowscy policjanci zapewniają jednak, że sprawa ma charakter rozwojowy. W trakcie czynności z podejrzanym okazało się, że w przestępczych wybrykach pomagał mu kuzyn. 20-latek miał z nim jeździć samochodem i pomagać mu ładować skradziony łup a później rozładowywać go na działce. Mężczyzna również został zatrzymany i usłyszał zarzuty.

Podejrzany przyznał się do zarzucanych mu czynów i dobrowolnie poddał się karze. Nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć swojego postępowania. Jak wyjaśnił, nigdy nie jechał z zamiarem dokonania kradzieży, ale gdy już ich dokonywał, wracał w to samo miejsce po kilka razy, bo stwierdzał, że pozostałe rzeczy też mu się przydadzą. Jak mówił, działał impulsywnie, tak jakby był od tych kradzieży uzależniony. Prokurator po zapoznaniu się z zebranym materiałem dowodowym postanowił o oddaniu złodzieja pod dozór policji. Mężczyźnie grozi nawet 10-letni pobyt w więzieniu.

Wszystkie zabezpieczone przez policjantów materiały i przedmioty zostały przekazane właścicielom firm. Do tej pory do Komendanta wodzisławskiej policji napływają podziękowania dla policjantów z Rydułtów za zaangażowanie, profesjonalizm, szybkie wykrycie sprawców kradzieży i odzysk mienia.

/KPP Wodzisław Śląski oprac.c/

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj