Ostatnie trzy miesiące z prawem jazdy w kieszeni

Prawo jazdy

Od 5 grudnia nie będziemy musieli wozić ze sobą prawa jazdy, będziemy mogli je mieć w telefonie. Minister cyfryzacji Marek Zagórski podpisał już dokument, dzięki któremu staje się to możliwe.

– Dwa lata temu podjęliśmy decyzję, dzięki której Polacy nie muszą mieć przy sobie dowodu rejestracyjnego samochodu oraz dokumentu potwierdzającego jego ubezpieczenie. Dzisiaj zrobiliśmy kolejny krok – mówi minister cyfryzacji Marek Zagórski. – Za trzy miesiące będziemy mogli zostawić prawo jazdy w domu albo skorzystać z aplikacji mObywatel, do czego zresztą bardzo zachęcam – dodaje szef MC.

- reklama -

Te wyczekiwane zmiany to efekt tzw. pakietu deregulacyjnego dla kierowców (a dokładnie ustawy z 14 sierpnia 2020 r. o zmianie ustawy – Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw). To tam zapisano, że trzy miesiące po podpisaniu przez ministra cyfryzacji odpowiedniego komunikatu – zniknie obowiązek wożenia ze sobą prawa jazdy. Pakiet deregulacyjny dla kierowców to wspólna inicjatywa Ministerstwa Cyfryzacji i resortu infrastruktury.

Przepisy stanowiące podstawę do wydania komunikatu ministra cyfryzacji weszły w życie dzisiaj. I dziś, czyli w pierwszym możliwie terminie, szef MC podpisał odpowiedni komunikat. Dzięki temu dokładnie od 5 grudnia 2020 r. ruszając w trasę nie będziemy musieli stresować się tym, że prawo jazdy zostało na szafce w korytarzu lub w innej torebce.

– Nie chcieliśmy zwlekać, mieliśmy mnóstwo próśb od obywateli w tej sprawie – mówi minister cyfryzacji Marek Zagórski. – Dotrzymujemy słowa. Tak jak obiecaliśmy – niebawem polscy kierowcy wszystkie niezbędne dokumenty samochodowe będą mogli mieć w telefonie, a dokładnie w aplikacji mObywatel – dodaje.

W trasie z mObywatelem

Z pobraniem mObywatela nie warto czekać do 5 grudnia. Ściągnijcie i korzystajcie z niego już dziś, bo już dziś każdy kierowca znajdzie tam m.in. mPojazd, czyli odzwierciedlenie danych z dowodu rejestracyjnego, polisy OC i karty pojazdu.

– Z tego rozwiązania mogą korzystać właściciele i współwłaściciele pojazdów. A więc wszyscy ci, którzy są zarejestrowani w Centralnej Ewidencji Pojazdów (CEP) jako posiadacze samochodów, motorów, skuterów itd. – mówi minister cyfryzacji Marek Zagórski.

Usługa pokazuje informacje o obowiązkowym ubezpieczeniu OC pojazdu – w tym nazwę ubezpieczenia, serię i numer polisy, okres ubezpieczenia oraz jego wariant. Mało tego, jeśli nie pamiętacie o terminach ważności posiadanego ubezpieczenia lub zbliżającego się przeglądu pojazdu – aplikacja na 30 dni przed terminem wygaśnięcia OC lub przed końcem ważności badania wyświetli Wam komunikat z przypomnieniem.

W mPojeździe znajdziecie także dane pojazdu: markę i model, rok produkcji, numer rejestracyjny, numer VIN, termin badania technicznego.

Wraz z mPrawem Jazdy w mObywatelu pojawi się także możliwość sprawdzenia od ręki liczby punktów karnych. mObywatel to aplikacja, którą polecamy jednak nie tylko kierowcom.

– To swoisty wirtualny portfel na dokumenty, do którego regularnie dokładamy nowe elementy – mówi szef MC. – Poza mPojazdem jest już tam także m.in. mTożsamość, czyli odzwierciedlenie danych z dowodu osobistego. Możemy z niej korzystać wszędzie tam, gdzie nie jesteśmy wprost zobowiązani do okazania dowodu osobistego lub paszportu, np. podczas kontroli biletów w pociągu lub przy odbiorze przesyłki poleconej na poczcie – dodaje Marek Zagórski.

Aplikacja mObywatel jest bezpłatna i w pełni bezpieczna. Gwarantuje to m.in. profil zaufany (PZ), którego potrzeba, by ją uruchomić. W zależności od tego z jakiego telefonu korzystacie, można ją pobrać ze sklepu Google Play lub AppStore.

/Ministerstwo Cyfryzacji oprac. c/

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj