Polacy przeciwdziałają marnotrawstwu, korzystają z wypożyczalni i oddają niepotrzebne przedmioty. Równocześnie 70% ankietowanych odpowiedzialność za recykling produktów przypisuje głównie producentom.
Gospodarka obiegu zamkniętego to koncepcja, według której produkty i surowce powinny pozostawać w gospodarce tak długo, jak jest to możliwe, a odpady – jeżeli już powstaną – powinny być traktowane jako surowce wtórne, które można przetworzyć i ponownie wykorzystać. GOZ jest przeciwieństwem dominującej dziś gospodarki linearnej, w której cykl życia produktu zawiera się w stwierdzeniu „wyprodukuj – użyj – wyrzuć”.
GOZ jest też jednym z priorytetów polityki UE i Komisji Europejskiej, która w marcu 2020 r. przyjęła pakiet środków w celu szybszego przestawienia unijnej gospodarki na obieg zamknięty, wskazując, że jest to warunek osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2050 r. Według szacunków KE zastosowanie tych zasad w całej UE ma się przyczynić do zwiększenia unijnego PKB o dodatkowe 0,5% do 2030 r. oraz stworzenia około 700 tys. nowych miejsc pracy. Skorzysta też biznes. Przedsiębiorstwa produkcyjne w UE wydają średnio 40% swoich środków na materiały i surowce, więc obieg zamknięty może zwiększyć ich rentowność i uchronić je przed wahaniami cen.