Strażacy z Samborowic wspólnie z zaprzyjaźnionymi jednostkami – OSP Roszków, OSP KSRG Krzyżanowice, OSP KSRG Krzanowice, OSP Nowa Wioska i SDH Uhlířov – weszli w pełnym umundurowaniu na najwyższy szczyt Polski.
Druhowie OSP Samborowice wraz z zaprzyjaźnionymi jednostkami zdobyli kolejny szczyt górski w ramach akcji „Zostań dawcą szpiku tak jak my. Walczymy nie tylko z pożarami, ale i nowotworami”. Tym razem strażacy ochotnicy weszli na Rysy.
– Wędrówkę rozpoczęliśmy w sobotę już o godzinie 3:30 z parkingu wzdłuż drogi w miejscowości Štrbské Pleso, skąd wyruszyliśmy na podbój najwyższego szczytu w Polsce. Początkowo szliśmy ok. 4 km drogą asfaltową, później weszliśmy do lasu, skąd wzięliśmy stojak z 20 l Kofoli i siatkę do schroniska. Wyruszaliśmy z wysokości ok. 1500 m n.p.m., a schronisko usytuowane jest na wysokości 2250 m n.p.m. Ponieważ wyruszyliśmy nocą, widzieliśmy tylko to, co oświetlały nasze latarki, dopiero ok. godziny 5:15 zaczęły nam się ujawniać kontury gór, im byliśmy dalej, tym mogliśmy podziwiać lepsze widoki Tatr. Do schroniska pod Rysami dotarliśmy ok. godziny 7:30. 30 min. przerwy i wyruszyliśmy dosłownie na walkę o szczyt, ponieważ ostatni odcinek jest najbardziej stromy, by o godzinie 8:45 stanąć na wierzchołku najwyższej góry w Polsce. Zmęczeni, ale w bardzo dobrych humorach wracamy do samochodów o godzinie 13:30 – relacjonuje OSP Samborowice.
– Długo planowana wyprawa, dużo przygotowań, rozmów, aż w końcu się nam udało – niesamowity sukces każdej z osób jak, i naszych jednostek. A zdobywamy go wspólnie z naszymi zaprzyjaźnionymi jednostkami: OSP Roszków, OSP KSRG Krzyżanowice, OSP KSRG Krzanowice, OSP Nowa Wioska i SDH Uhlířov. Zadowoleni tym bardziej, że szliśmy w pełnym umundurowaniu. Na trasie odbyliśmy mnóstwo rozmów, dostaliśmy mnóstwo słów podziwu i motywacji za naszą akcję – za co ogromnie wszystkim dziękujemy. Za nami 20 szczytów i już planujemy następne – zapowiadają druhowie. – Dlaczego to robimy? Po to, by zwracać uwagę na choroby nowotworowe i zachęcać do zapisania się do bazy dawców szpiku DKMS – tak jak my. Jeżeli nic to nie kosztuje, to dlaczego nie pomóc? – dodają.
fot. OSP Samborowice
oprac. /kp/