Mniej uczniów w Raciborzu. Miasto rozważa łączenie szkół i przedszkoli

uczen szkola
Fot. freepik.com

Na początku lat 90. w Szkole Podstawowej nr 15 uczyło się ok. 2,5 tys. dzieci – niemal tyle, ile obecnie uczęszcza do wszystkich szkół podstawowych w całym mieście.

Władze Raciborza rozpoczęły konsultacje dotyczące możliwych zmian w strukturze lokalnej oświaty. Powodem jest malejąca liczba uczniów. Proponują utworzenie zespołów szkolno-przedszkolnych, połączenie niektórych przedszkoli, a także połączenie dwóch szkół podstawowych.

- reklama -

Według danych przedstawionych przez miasto liczba uczniów w raciborskich szkołach systematycznie maleje. – Wystarczy wspomnieć, że na początku lat 90. w Szkole Podstawowej nr 15 uczyło się ok. 2,5 tys. dzieci – niemal tyle, ile obecnie uczęszcza do wszystkich szkół podstawowych w całym mieście – zwraca uwagę prezydent Jacek Wojciechowicz. W roku szkolnym 2025/2026 do klas pierwszych trafiło ok. 460 uczniów, a liczba ta ma w kolejnych latach dalej spadać.

Włodarz podkreśla, że brak działań będzie wiązał się ze wzrostem kosztów utrzymania sieci placówek. – Takie decyzje powinny zostać podjęte już kilka lat temu. Konsekwencją dalszej bezczynności będzie niekontrolowane wygaszanie kolejnych szkół i przedszkoli – zaznacza.

Wydział Edukacji przygotował kilka wariantów rozwiązań, które mają na celu obniżenie kosztów funkcjonowania oświaty i kontrolowane zabezpieczenie miejsc pracy dla kadry. Wśród przygotowanych propozycji znajdują się m.in. utworzenie zespołów szkolno-przedszkolnych, połączenie części przedszkoli i połączenie dwóch szkół podstawowych. Jak zapewnia Jacek Wojciechowicz, celem zmian jest racjonalizacja wydatków przy jednoczesnym utrzymaniu jakości nauczania. – Zależy nam na wysokim poziomie nauczania, a zasoby finansowe przeznaczane na wydatki bieżące można wykorzystać na zakup nowoczesnych pomocy dydaktycznych, wdrożenie nowych programów edukacyjnych czy wsparcie dla nauczycieli i uczniów – podkreśla.

Propozycje zostały przekazane do konsultacji społecznych. Odbyły się już pierwsze spotkania z radnymi, dyrektorami placówek i przedstawicielami związków zawodowych. Żadne decyzje nie zostały jednak jeszcze podjęte. – Jesteśmy na początku tej niełatwej dyskusji (…). Twierdzenia, że podjęto w tej sprawie ostateczne decyzje, są nieuprawnione i nieprawdziwe. To właśnie po to prowadzimy szerokie konsultacje, aby wspólnie wypracować dobre, optymalne rozwiązania – zaznacza prezydent.

Dalsze prace nad wariantami zmian mają być prowadzone w dialogu z nauczycielami, rodzicami, związkami zawodowymi oraz Radą Miasta Racibórz. – Tylko w pełnym i otwartym dialogu można wypracować zmiany, które będą służyć całej raciborskiej oświacie – podsumowuje Jacek Wojciechowicz.

oprac. /kp/

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj