W turnieju zapaśniczym walczyło ponad 600 zawodników z 35 krajów. Kategoria 86 kg zgromadziła 31 zawodników, a w całych zawodach zawodnik LKS Dębu Brzeźnicy stoczył pięć walk.
Turniej odbył się w dniach 25-27 lutego w Kijowie. Sebastian Jezierzański drogę do finału rozpoczął od wygranej (4:0) nad Szwajcarem Stefanem Reichmuth, który w swoim dorobku ma brązowy krążek ostatnich Mistrzostw Świata. Drugim przeciwnikiem był utytułowany Słowak Boris Makoev, który również legitymuje się niezłymi osiągnięciami – srebro Mistrzostw Świata 2017 i brąz Mistrzostw Europy 2020.
– Po bardzo dobrej walce i zwycięstwie 6:2 Sebastian awansował do ćwierćfinału. W nim spotkał się z kolejnym przedstawicielem rosyjskiej szkoły zapasów, reprezentującym także Słowację Aksarbekiem Gulaevem. Po zwycięstwie 3:2 dwukrotnego wicemistrza świata U23 był już w półfinale, a w nim czekał na niego Javrail Shapiev, Rosjanin reprezentujący barwy Uzbekistanu. Był to bardzo zacięty i wyrównany pojedynek, który ostatecznie przy remisie 1:1 zwyciężył Sebastian. Finałowym przeciwnikiem Polaka był Bułgar Akhmed Magamaev, który na skutek kontuzji nie stawił się do pojedynku tym samym oddając naszemu wojownikowi złoto bez walki – relacjonuje LKS Dąb Brzeźnica.
– Cieszy nas świetna forma, tym bardziej, że mamy rok olimpijski. Kolejny tak udany start pokazuje, że Sebastian należy do światowej czołówki w zapasach – mówią przedstawiciele klubu.
Na kijowskich matach w kategorii 74 kg walczył także Mateusz Kampik, po jednej wygranej walce z Serbem Zaurem Efendiev i jednej przegranej z zawodnikiem gospodarzy został sklasyfikowany na dalszej pozycji.
/LKS Dąb Brzeźnica oprac. c/