Grupa raciborzan w swoich petycjach prosiła radnych, aby miasto odkupiło ogród po przedszkolu przy ul. Ogrodowej pod nowy park miejski. – Nie zgadzamy się, aby praktycznie gotowy park z mnóstwem drzew i krzewów zamieniać na plac budowy – protestowali.
Podczas ostatniej sesji Rady Miasta Racibórz, która odbyła się 22 grudnia, głosowano nad budżetem miasta na 2022 rok. Opozycja, czyli Klub Radnych Niezależnych Michała Fity i Razem dla Raciborza, zgłosiła potrzebę rezerwacji 2 mln zł z przeznaczeniem na zakup działki przy ul. Ogrodowej, gdzie zdaniem mieszkańców powinien powstać park miejski. Radni nie wskazali, na co ma być ona przeznaczona, jednak plan zagospodarowania przestrzennego zakłada tu budownictwo wielorodzinne. Prezydent Dariusz Polowy zamierza zbadać, dlaczego od października 2007 r., kiedy doszło do sprzedaży działki, nie zrealizowano tam żadnej inwestycji.
Jak poinformował radny Mirosław Lenk, który pełnił wtedy urząd prezydenta Raciborza, właściciel chciał postawić tam dyskont. – Ten teren budzi najróżniejsze spory, temat z nim pojawia się od dłuższego czasu. Szukamy dobrych terenów i ten jest jednym z lepiej zlokalizowanych – podkreślił. Dodał, że po namyśle przekonuje go argument ponad 1000 podpisów pod petycją o zakup działki na rzecz budowy nowego parku, choć początkowo go lekceważył.
W ostatniej petycji grupy raciborzan, w której poruszono ten temat, podobnie jak w poprzednich, podpisani prosili radnych, aby miasto odkupiło ogród po przedszkolu przy ul. Ogrodowej pod nowy, naturalny park miejski. – Nie zgadzamy się, aby praktycznie gotowy park z mnóstwem drzew i krzewów zamieniać na plac budowy. Nie zgadzamy się na zabudowywanie tego terenu w jakikolwiek sposób! – apelowali. – Zabudowa tego terenu nie tylko spowoduje ubytek zieleni w naszym mieście (które jest ubogie w tereny zielone, gdyż mamy zaledwie 1,4% powierzchni zazielenienia Raciborza, biorąc pod uwagę powierzchnię parków wraz z zielenią osiedlową i skwerami). Dalsze pozbawienie nas zieleni, terenu z mnóstwem ptaków, zagrożonych wyginięciem, zapylaczy, jeży, innych małych ssaków, pozbawianie nas przestrzeni i zielonych miejsc rekreacji i wypoczynku i doprowadzi do dalszego wyludniania się centrum miasta z powodu pogorszenia i tak już niskiej jakości życia w Raciborzu, do wzrostu hałasu i zanieczyszczenia powietrza poprzez likwidację naturalnych zielonych filtrów powietrza, trawników drzew i krzewów, wzrostu temperatur w mieście tzw. miejskiej wyspy ciepła, ale i do jeszcze większego ruchu samochodowego w całej okolicy ul. Ogrodowej, Pracy, Słowackiego, Wileńskiej, do czego już doprowadziła budowa nowego zupełnie niepotrzebnego sklepu Biedronka na ul. Pracy – argumentowali mieszkańcy.
Poprawki wraz z całym budżetem zostały przegłosowane – za było 14 radnych, przeciw 1, wstrzymało się 4.
oprac. /kp/