Już w 2000 r. 35-godzinny czas pracy wprowadzono we Francji. W Danii oficjalny tydzień roboczy nie przekracza 38 godzin.
Ośmiogodzinny dzień pracy obowiązuje w Polsce od 1918 r. Teraz coraz częściej mówi się o skracaniu tego czasu. Krótsza praca przynosi korzyści gospodarce. Przykładem jest Islandia, w której przeprowadzono eksperyment czterodniowego tygodnia pracy. Osoby pracujące 35-36 godzin w tygodniu były bardziej wydajne albo pracowały tak samo jak na etacie 40-godzinnym.
Partia Razem planuje wrócić do walki o swój priorytetowy projekt, czyli skrócenie czasu pracy do siedmiu godzin dziennie. Projekt ustawy ma złożyć w Sejmie w ciągu kilku najbliższych miesięcy. – Nie rodzimy się po to, żeby harować. Rodzimy się również po to, żeby mieć rodzinę, przyjaciół, żeby móc spędzać czas wolny tak jak chcemy, a nie tylko po to, żeby pracować – argumentowała Marcelina Zawisza cztery lata temu.