W RCK wybrzmiały najpierw utwory z epoki baroku, nie zabrakło też wątków musicalowych i polskich akcentów.
Bohaterem marcowych koncertów umuzykalniających w Raciborskim Centrum Kultury był śpiew, a dla młodych melomanów wystąpiła Justyna Jarząbek. Na fortepianie towarzyszył jej pianista Jakub Czekierda. W koncertach wzięło udział ponad 550 uczniów raciborskich szkół, a w programie wybrzmiały utwory od klasycznych przez musicalowe po muzykę filmową.
Justyna Jarząbek jest absolwentką katowickiej Akademii Muzycznej im. K. Szymanowskiego na wydziale wokalno-aktorskim. Na tejże uczelni zrobiła również doktorat. Na co dzień koncertuje nie tylko w Polsce, ale i w operach we Włoszech, w Niemczech, Austrii i na Węgrzech. Obecnie związana jest z operami w Ravennie i Ferrarze. Posiada niezwykłą skalę głosu. Potrafi zaśpiewać utwory od baroku przez operę, musical– w skali od kontraltu do sopranu. Z Jakubem Czekierdą wielokrotnie występowali wspólnie i z dużym powodzeniem brali udział w konkursach. Pianista kontynuuje dzieło swojej profesor Reginy Michalak, która przed nim przyjeżdżała na koncerty umuzykalniające do Raciborza.
W RCK wybrzmiały najpierw utwory z epoki baroku: J.S. Bacha „Preludium C-moll” i A. Vivaldiego „Magnificat G-moll”. Wielkie wrażenie na słuchaczach robiło wykonanie słynnego „O mio babbino caro” z opery Giacomo Pucinniego. Uczniowie klas I-III usłyszeli również „Preludium B-Dur” George’a Gershwina, a chwilę później jego znane „Summertime”. Nie zabrakło wątków musicalowych i słynnego „Upiora w operze, autorstwa anglika Andrew Lloyd Webera. Opera ta należy do jednej z najbardziej kasowych oper w dziejach – do 2008 r. przyniosła 5 mld dolarów dochodu. W Polsce była wystawiana jedynie przez Teatr Roma z Warszawy. Na premierę w 2008 r. zjechał sam kompozytor muzyki. Podczas koncertu wybrzmiał utwór „Think of me”- niezwykle trudny w wykonaniu, gdyż śpiewaczka musiała przeskoczyć wokalnie aż dwie oktawy. Kolejny musical, z muzyką którego zostali zaznajomieni nasi młodzi melomani, to powstały w latach w 1956 r. w USA „My Fair Lady” z muzyką autorstwa Frederica Loewe’a.
Nie zabrakło też i polskich akcentów: „Szedł Grześ przez wieś” Witolda Lutosławskiego, który śpiewaczka wykonała razem z publicznością. Na zakończenie wybrzmiał utwór „Jak chciałbym już być królem” z filmu „Król Lew” autorstwa Hansa Zimmera. Tradycyjnie młodzi raciborscy melomani uhonorowali muzyków nie tylko gromkimi brawami, ale też i kwiatami.
fot. RCK
oprac. /kp/