Skutki wrześniowej powodzi oraz powodzi błyskawicznych paraliżujących miasta, suszy i fal upałów są coraz dotkliwsze bez odpowiednich zasobów.
Pozostało nam już tylko 27% żyjącej planety – alarmuje WWF. Czas na ratowanie bioróżnorodności i ekosystemów szybko ucieka – ludzkość musi wykorzystać najbliższe pięć lat, aby wprowadzić niezbędne zmiany. Jak wynika z publikacji „Living Planet Report 2024”, w latach 1970-2020 średnia liczebność monitorowanych populacji dzikich gatunków zmniejszyła się o 73%. Najczęściej raportowanym zagrożeniem jest degradacja i utrata siedlisk, kolejne są nadmierna eksploatacja, gatunki inwazyjne i choroby, zmiana klimatu oraz zanieczyszczenie. Jeśli chodzi o Polskę, kondycja tylko 20% siedlisk przyrodniczych i ok. 38% gatunków chronionych określona jest jako dobra.