Choć Polskę dzieli od Australii prawie 14 tys. km, zdecydowanie warto pokonać ten dystans. Na antypodach coś dla siebie znajdą nie tylko miłośnicy fauny i flory, ale także fani sztuki i architektury. Sprawdź, jak się przygotować do podróży, kiedy jest najlepsza pora na wyjazd oraz ile dolarów australijskich kosztuje obiad w tamtejszej restauracji.
Kiedy najlepiej wybrać się do Australii?
Choć wbrew popularnemu dowcipowi Australijczycy nie chodzą do góry nogami, pewne rzeczy są u nich całkowicie odwrotne. Mowa tu na przykład o porach roku. Kiedy u nas jest zima, tam zaczyna się lato. Bądźmy jednak nieco bardziej precyzyjni. Określone pory roku przypadają na następujące miesiące: wiosna to wrzesień-listopad, lato przypada na okres grudzień-luty, jesień na marzec-maj, a zima trwa w Australii w miesiącach czerwiec-sierpień.
Kiedy więc najlepiej wybrać się do Australii? Jeśli chcesz oderwać się od zimowych mrozów i zaznać słońca, najlepszy będzie okres od listopada do marca. Wielka Rafa Koralowa najwięcej uroku ma w okresie od czerwca do października. W Australii panuje wówczas pora sucha. Oznacza to niewielkie ilości deszczu, dobrą widoczność i najlepsze warunki do nurkowania. W tym okresie nie musisz się także martwić o warunki pogodowe. Pogoda w takich miastach jak Sydney czy Melbourne wciąż jest wówczas całkiem łagodna. W nocy temperatura spada maks. do 5 stopni Celsjusza. W dzień możesz spodziewać się ok. 15 stopni. Wystarczy więc spakować cieplejszą bluzę (ewentualnie lekką kurtkę) i australijska ziemia nie będzie ci straszna. Wręcz przeciwnie, będzie to dobra okazja, aby odpocząć od letnich upałów w Polsce.
Ceny w Australii
W Australii płaci się dolarami australijskimi (AUD). Jak podaje https://www.walutomat.pl/kursy-walut/aud-pln/, kurs dolara australijskiego w połowie czerwca 2025 roku wynosi 2,40. Gdy znamy już cenę AUD, możemy przejść do lokalnych cen. Posiłek dla jednej osoby w niedrogiej australijskiej restauracji kosztuje ok. 25 AUD, czyli po przeliczeniu na złotówki – 60 zł. W średniej klasy miejscu zapłacisz za obiad co najmniej 50 AUD, czyli 120 złotych. Co ciekawe tania i popularna w Australii jest kawa. Za cappucino zapłacisz do 4 AUD, czyli niecałe 10 złotych, a piwo w barze może kosztować nawet ok. 10 AUD.
Sydney i Melbourne – główne atrakcje
Pierwszym punktem wycieczki po Sydney jest Harbour Bridge, kultowy symbol miasta. Most powstał w latach 30. XX wieku i łączy centrum miasta z jego północną częścią. Można z niego podziwiać panoramę, zacumowane jachty oraz kolejny ważny punkt zwiedzania – operę. Sydney Opera House to jedno z największych dzieł współczesnej architektury, zaprojektowane przez Duńczyka – Jørna Utzona. Co roku jej gmach odwiedza ponad 10 milionów turystów i odbywa się tam prawie 2 tysiące spektakli.
Z kolei w Melbourne warto odwiedzić przede wszystkim National Gallery of Victoria. Jest to najstarsza i najchętniej odwiedzana galeria sztuki w Australii. Wewnątrz znajduje się ponad 70 tys. dzieł i instalacji, a wstęp do większości atrakcji na terenie muzeum jest darmowy. Dobrym pomysłem jest też spacer po Królewskich Ogrodach Botanicznych, gdzie można zobaczyć rośliny, które są wyjątkowe dla tego kraju.
Loty do Australii
Do Sydney dostaniesz się z Warszawy. Linie lotnicze nie oferują obecnie bezpośrednich połączeń z naszego kraju. Taka podróż wiąże się więc z co najmniej jedną przesiadką i może potrwać nawet ponad 24 h. Najtańsze połączenia w obie strony zaczynają się od ok. 6,5 tys. zł. Podróż do Melbourne wygląda bardzo podobnie – zarówno jeśli chodzi o czas, jak i cenę.
[artykuł reklamowy]
Środowisko, jakość życia, ekologia
