Prezydent odpowiada radnej Katrzynie Dutkiewicz

Stanowisko prezydenta w sprawie interpelacji radnej, w której podjęła problem funkcjonowania RCK. Zobacz również Dutkiewicz: Dla kogo remontujemy RCK; Lenart: "Koniec Świata" to nie tylko sprawa młodych.

"Z uwagą i zainteresowaniem przyjąłem Pani apel skierowany pod moim adresem, będący głosem zaniepokojenia i stanowczego sprzeciwu, wobec niezrozumiałych, destrukcyjnych decyzji, podejmowanych przez dyrektora Raciborskiego Centrum Kultury a wpływających Pani zdaniem na nieefektywną działalność tej instytucji.

- reklama -

 

Po dziś dzień pamiętam deklarację jaką złożyłem na początku mojej prezydentury w kwestii ludzi młodych, pełnych inwencji, otwartych na świat, będących m.in. gwarantem rozwijającego się miasta. Sądzę, że daję wiele powodów takiej postawy i trudno zgodzić się z Pani opinią, że deklaracji tej nie dotrzymuję. Moje zobowiązanie nie oznacza bowiem, że będę podejmował jedynie słuszne, z punktu widzenia młodzieży, decyzje. Problem egzystencji w naszym mieście młodych raciborzan zawężony został do spraw związanych z funkcjonowaniem Raciborskiego Centrum Kultury. Stało się tak za przyczyną decyzji dyrektora tej instytucji, popartej rzeczową motywacją, dotyczącą wypowiedzenia umowy najmu lokalu pod pub "Koniec świata" w DK "Strzecha", z którą się utożsamiam.

 

W swojej interpelacji porusza Pani szereg kwestii, będących Pani zdaniem, następstwem wątpliwego zarządzania instytucją przez jej obecnego dyrektora. Poprosiłem zatem kierującą Raciborskim Centrum Kultury o ustosunkowanie się do zawartych w korespondencji argumentów oraz odpowiedź na stawiane przez Panią pytania, wobec czego przedstawione w interpelacji zarzuty nie potwierdzają się.

 

Mijaniem się z prawdą jest fakt, że zajęcia tańca nowoczesnego znikły z oferty RCK, a młoda, zaangażowana instruktorka je prowadząca straciła pracę. Pani Anna Rączka nadal zatrudniona jest w instytucji jako instruktor godzinowy Teatru Tańca "TeWaS", prowadzący za aprobatą zainteresowanej jedną grupę wiekową, w ramach umowy zlecenia. Wcześniej instruktorka prowadziła 4 grupy wiekowe za tą samą stawkę godzinową (15 zł.), po czym w drugiej połowie września br. określiła nowe warunki finansowe w przedmiocie sprawy, na które nie uzyskała akceptacji (grupa od 4 do 7 lat stawka godzinowa 50 zł brutto, od 8 do 18 lat stawka min. 25 zł i starsi powyżej 18 lat – stawka 50 zł). W ramach tegorocznego budżetu instytucji podwyżka wynagrodzenia Pani Annie Rączce nie była możliwa, bowiem brak było środków finansowych w budżecie RCK, a ponadto byłoby to krzywdzące w stosunku do pozostałych instruktorów zatrudnionych w jednostce, równie zaangażowanych i oddanych swojej pasji, o czym poinformowano zainteresowaną. Pozostawiono jednak sprawę otwartą i zaproponowano zmianę wynagrodzenia w przyszłym roku budżetowym. Pomimo tego Pani Anna Rączka nie przystała na tak złożoną Jej ofertę i podjęła się prowadzenia zajęć jedynie w jednej grupie wiekowej, która aktualnie liczy ok.10 osób. Zajęcia odbywają się w czwartki na sali baletowej, która nie świeci pustkami bowiem wykorzystywana jest m.in. przez inne ćwiczące na niej zespoły RCK.

 

W sprawie odpłatności za zajęcia uczestników Teatru Tańca "TeWaS’" należy wyjaśnić, że na ok.60 uczestników w prowadzonych wcześniej 4 grupach, wpłaty za udział w zajęciach powinny wynosić 8.400 zł. nie zaś kwotę 5.555 zł. jaką odnotowano na dzień 10 listopada br. Różnica wynika z braku opłaty za zajęcia części uczestników, na co powinien reagować instruktor prowadzący grupy. Ten ostatni na podstawie prowadzonego dziennika wie bowiem najlepiej, kto uczestniczy na zajęciach i kto powinien uiścić należną wpłatę. Z takim stanowiskiem nie godziła się Pani Rączka uznając, że powyższe nie leży w gestii instruktora.

 

Warto nadmienić przy okazji tematu dot. zajęć z tańca współczesnego, że zespół o tym profilu, prowadzony jest na zasadzie wolontariatu przez jedną z uczennic Zespołu Szkół Ekonomicznych naszego miasta, która w RCK rozwija swoją pasję i zainteresowanie. Zajęcia odbywają się w poniedziałki i skupiają 10 osób.

 

Nie tylko taniec nowoczesny jest jedyną ofertą, proponowaną przez instytucję. Z powodzeniem przecież funkcjonują w RCK kursy tańca towarzyskiego, prowadzone w różnych grupach wiekowych oraz Klub Tańca Towarzyskiego. Ponadto, działa szereg różnego rodzaju zespołów, skupiających młodych, utalentowanych raciborzan, chcących rozwijać swoje zdolności (plan zajęć RCK w załączeniu). Należy podkreślić, że od lutego br. w Raciborskim Centrum Kultury powstały nowe grupy: zespół folkowy, grupa rytmiczno-wokalna oraz orkiestra big-band`owa.

 

Odmiennie niż Pani wskazuje, przedstawia się sprawa funkcjonowania Teatru Ognia. Członkowie tej grupy to ludzie młodzi, uczący się i jest rzeczą naturalną, że wśród jej członków występuje rotacja. Większość uczestników Teatru ukończyła szkołę średnią i wyjechała na studia, stąd była potrzeba pozyskania "nowego narybku". Tymi ostatnimi są młodzi chłopcy, a pokłosiem ich ćwiczeń była wrześniowa prezentacja na jubileuszowych uroczystościach 750-lecia Studziennej.

 

Brak natomiast wykładów Raciborskiego Centrum Badań Historycznych jest faktem bez jednak obarczania winą za to dyrektora Raciborskiego Centrum Kultury. W kwestii tej bowiem organizator zamierzenia nie złożył instytucji żadnej propozycji. Należy dodać, że w roku ubiegłym odbyło się w RCK jedno spotkanie w tym zakresie.

 

Trudno również zgodzić się ze stwierdzeniem, że ograniczono działalność Stowarzyszenia Artystów i Podróżników – Grupie "Rosynant". Od 1 lutego br. Stowarzyszenie zorganizowało wiele przedsięwzięć artystyczno – podróżniczych w udostępnionych przez RCK pomieszczeniach:
• 22.II – slajdowisko pn. "Beczką między cyprysami"
• 08.III – Koncert zespołu "& w nocy"
• 14.III – slajdowisko pn. "Antarktyka"
• 15.III. – koncert zespołu "Cashmere"
• 6.V – wystawa Czerwone pończochy
• 19,20.IX – slajdowiska przed Festiwalem Podróżniczym "Wiatraki"
• 3,10,17 .X. – slajdowiska przed Festiwalem Podróżniczym "Wiatraki"
• 24-26.X – Festiwal Podróżniczy "Wiatraki"

 

W kwestii zarzutu odnośnie braku dostępu Stowarzyszenia do sali kameralnej, taki przypadek miał miejsce w przeszłości, co było spowodowane prowadzonym remontem (odnawianie parkietu, malowanie ścian i.in.) w tym pomieszczeniu.

 

Jeśli zaś chodzi o współpracę Raciborskiego Centrum Kultury z Raciborskim Stowarzyszeniem Kulturalnym "ASK", trudno mówić o zerwaniu współdziałania pomiędzy tymi jednostkami, skoro dyrektor instytucji otrzymała od Stowarzyszenia podziękowanie za pomoc w realizacji IV edycji Festiwalu "Ciało. Duch. Miasto". Ostatnio "ASK" uzyskał zgodę dyrektora RCK na nieodpłatne udostępnienie sal w DK "Strzecha", celem przeprowadzenia w nich zajęć warsztatowych, organizowanych przez Stowarzyszenie. Przy tej okazji należy nadmienić, że członkowie Stowarzyszenia "ASK" to byli i obecni członkowie grupy teatralnej "Tetraedr", działającej w RCK. W przypadku wyjazdu zespołu na przeglądy, festiwale i inne projekty artystyczne, w składzie delegowanych, oprócz członków "Tetraedru", znajdują się również członkowie Stowarzyszenia "ASK", których wyjazd finansowany jest z budżetu instytucji.

 

W kontekście stwierdzenia, że w instytucji nie pracują: Anna Rączka – wyjaśniono na wstępie – oraz Michał Fita należy wyjaśnić, że ten ostatni rozwiązał umowę o pracę z Raciborskim Centrum Kultury na własną prośbę, za trzymiesięcznym wypowiedzeniem. Dyrektor instytucji przeprowadziła rozmowę z zainteresowanym na temat otrzymanego wypowiedzenia, prosząc o zastanowienie się nad swoją decyzją. Pomimo tego nie zmienił On zdania w tej materii; Pan Fita ma prawo do rozwijania swego talentu oraz realizacji planów zawodowych w innych, Jego zdaniem, lepszych warunkach.

 

Trudno uznać za fakt rzeczywisty, zerwanie współpracy z RCK przez zespoły: 3,2% UHT, Parking, Czteropak, Funk4Funk, skoro żadna z tych grup nie miała podpisanej z instytucją umowy w zakresie współdziałania. Zespół 3,2% UHT nie wykazywał zainteresowania występem w RCK; koncertował w DK "Strzecha" w ramach realizacji przedsięwzięcia pn. "9 twarzy na 9 wieków", zorganizowanego przez portal raciborski. W przeszłości powyższe zespoły koncertowały na deskach Raciborskiego Centrum Kultury i dalej instytucja otwarta jest na współpracę z nimi. Wolę jednak w tej materii muszą wykazać obie strony. Natomiast, podjęły z RCK współdziałanie takie zespoły jak: "Jazz vibration", "Goud Day", Frank Prus Trio, South Silesian Brass Band, Jazz Band Bal Orkiestra, Kwartet Adama Buczka; współpracę z instytucją proponuje jeszcze wiele innych grup artystycznych.

 

W przypadku zapytania w sprawie zaprzestania dotowania grupy teatralnej "Tetraedr" informuję, że od 1 lutego br. zespół wielokrotnie wyjeżdżał na wszelkiego rodzaju warsztaty, festiwale, przeglądy, projekty artystyczne (wykaz w załączniku). Na ten cel wydatkowano z budżetu instytucji kwotę 6.000 złotych.

 

W kwestii utraty akustyki sali kameralnej po jej remoncie należy wyjaśnić, że odnowienie pomieszczenia poprzez renowację parkietu i malowanie ścian oraz zdjęcie zniszczonego okotarowania nie mogło w sposób zdecydowany wpłynąć na zmianę akustyki na tej sali. Pomimo tego, planuje się zakup nowego okotarowania okien sali kameralnej DK "Strzecha" z przyszłorocznego budżetu instytucji.

 

Co zaś dotyczy zarzutu, że dyrekcja RCK wielokrotnie utrudniała i ograniczała dostęp do pomieszczeń domów kultury raciborskim zespołom i grupom, trudno odnieść się do tak ogólnikowo postawionego oskarżenia. Dyrektor instytucji, jako niedawno aktywny zawodowo pedagog, otwarta jest na potrzeby i wyzwania młodych ludzi. Sale obu domów kultury udostępniane są zatem na potrzeby tych ostatnich, o ile nie koliduje to z działalnością świadczoną przez macierzystą jednostkę.

 

Oprócz szczegółowej i rzeczowej odpowiedzi na nurtujące Panią pytania i wątpliwości, przekazuję również m.in. wykaz przedsięwzięć kulturalnych zorganizowanych przez instytucję w 2007 roku oraz w okresie od lutego br. do listopada br. tj. w czasie kierowania instytucją przez nowo powołanego dyrektora RCK. Z analizy tego dokumentu wynika, że w stosunku do roku ubiegłego instytucja nie ograniczyła swojej działalności ale ją rozwija. Kierująca jednostką zainicjowała wiele zamierzeń, wzbogacających jej ofertę kulturalną, które warto przytoczyć. W miesiącach wakacyjnych, oprócz koncertów letnich w rynku miasta i projekcji filmów dla dzieci, zorganizowano 8 różnego rodzaju kilkudniowych warsztatów artystycznych, adresowanych do dzieci oraz młodzieży (warsztat gitarowy, papieru czerpanego i linorytu, batiku, plastyczny, rzeźby, wokalny, taneczny). Zajęcia prowadzone przez instruktorów RCK oraz osoby przygotowane do prowadzenia zajęć (umowa-zlecenie) odbywały się w grupach liczących średnio 15 osób. Łącznie z oferty tej skorzystało blisko 150 uczestników; były nimi nie tylko dzieci i młodzież z naszego miasta ale także spoza Raciborza (sąsiednie gminy, Kraków, Warszawa) a nawet kraju. Tymi ostatnimi były młode osoby, przebywające na wakacjach u rodziny, zainteresowane ofertą Raciborskiego Centrum Kultury. Przedsięwzięcie jak widać miało rację bytu, choć w ubiegłym roku, ówczesny zarządzający RCK stał na stanowisku, że w okresie wakacyjnym trudno cokolwiek zrealizować w placówce z uwagi na brak zainteresowanych. W analogicznym okresie roku minionego instytucja przeprowadziła jedynie poranki filmowe dla dzieci oraz koncerty letnie w rynku miasta, zainicjowane przez Urząd Miasta oraz Młodzieżowy Dom Kultury, współdziałający z RCK w sfinalizowaniu przedsięwzięcia. Nowością oferty kulturalnej RCK były zainicjowane także przez kierującą instytucją, jednodniowe warsztaty instrumentalne i wokalne, wzbogacające program artystyczny Raciborskiej Jesieni Muzycznej; wzięło w nich udział 18 osób. Nie mogę również nie wspomnieć o współdziałaniu dyrektora instytucji z wieloma podmiotami w zakresie organizacji koronnego programu obchodów 900 – lecia Raciborza, opartego na życzliwości i zrozumieniu wagi problemu. Efektem tej współpracy było dobrze przygotowane przedsięwzięcie, przyjęte z wielką aprobatą raciborzan jak i innych gości przybyłych do naszego miasta na jubileuszowe święto.

 

Konkludując uważam, że nie ma obaw co do zarządzania Raciborskim Centrum Kultury przez obecnego dyrektora, a tym samym co do przyszłości tej instytucji. Wierzę, że kierująca tą jednostką podoła również trudnym wyzwaniom jakie niesie remont Domu Kultury przy ul. Chopina 21. I nie jest to temat dyżurny lecz problem wymagający wsparcia i pełnego zrozumienia, zwłaszcza w świetle rozpowszechnianych, nieprawdziwych informacji, że po oddaniu obiektu do użyteczności publicznej Raciborski Dom Kultury nie będzie mógł realizować statutowej działalności przez okres pięciu lat.

 

Z przykrością stwierdzam, że wybór dyrektora Raciborskiego Centrum Kultury od początku nie znajdował akceptacji wśród niektórych osób, w tym także radnych. Osoby te zarażały innych swoją niechęcią do dyrektora instytucji, czego pokłosiem jest permanentny brak aprobaty do jego działania. Ufam jednak, że przy dobrej woli wielu stron, impas związany z funkcjonowaniem RCK zostanie przełamany i kierująca instytucją będzie mogła w spokoju realizować zadanie, które Jej powierzyłem.

 

Racibórz jest miastem, za rozwój którego czuję się wielce odpowiedzialnym. Od początku mojej prezydentury z wielką powagą i oddaniem realizuję przedwyborcze obietnice, stawiając m.in. na kulturę, która jest kołem zamachowym rozkwitu miasta. Wspieram wszelkie inicjatywy w tej materii, realizowane zarówno przez miejskie instytucje kultury jak i organizacje pozarządowe oraz osoby twórcze, będąc otwartym na różnorodność i kreatywność kulturową. Jestem człowiekiem kompromisu, otwartym na dialog choć życie zmusza mnie do podejmowania różnych decyzji, czasami radykalnych i niepopularnych. Tak czy inaczej wpływają one na naszą rzeczywistość, za co biorę pełną odpowiedzialność".

 

podpisał

Prezydent Miasta
Mirosław Lenk

 

/źródło www.raciborz.pl/ 

- reklama -

8 KOMENTARZE

  1. Po przeczytaniu pańskiej wypowiedzi, stwierdzam, że tu nie chodzi o nasze dobro i rozwijanie talentów, ale poprostu O PIENIĄDZE….
    i to jest bardzo przykre 🙁
    Bo my poświęcamy swój cenny czas, pracujemy nad „czymś”, aby przekazać swoje uczucia (doznania) ludziom, a przy tym poznawać siebie samych. Ale, jak to w życiu bywa są przeszkody : ” Będę podejmować słuszne decyzje, ale nie zawsze dobre z punktu widzenia młodzieży” – tylko, że nas nikt się nie pytał – jakie jest nasze zdanie.
    A może mielibyśmy dobry pomysł na rozwiązanie go ?!

  2. Zastanawia mnie, czym jest to oświadczenie? To niby odpowiedz na interpelacje radnej w sprawie wątpliwości raciborzan dotyczących dyr. RCKu – Janiny Wystub. Prezydent wystąpił w roli sędziego, który wysłuchał oskarżonej i przepisał stenogram. Wsjo.. Z błędami i jawnymi nieprawdami. Sprawę uznał za zamkniętą – dyr.Wystub uniewinniona! Ba, ze stenogramu oskarżonej wynika, że jest świetna, a dziesiątki ludzi kultury, w imieniu których wystąpiła radna Dutkiewicz, się myli !! Czytamy jednakże dalej, że Prezydentowi na nich zależy, jest otwarty na dialog i wspiera ich inicjatywy… Ba! stawia na nich, bo to przecież koło zamachowe naszego miasta :)))) Czy to nie kabaret, moi mili?? Nie wiedziałem również, że Prezydent jest lekarzem i zna sią na zarażaniu niechęcią. Jestem ciekaw, jaką doktor przepisał receptę, by dyrektorka realizowała powierzone jej zadania. W spokoju. Bez środowiska kultury.

  3. Coś jest na rzeczy, bo ostatnimi czasy trudno trafić w Raciborzu na imprezę kulturalną w RCK. A bywały teatry, grupy muzyczne, koncerty, na których sala trzeszczała w szwach. Ościenne miasta zapraszają, koncertuja i na brak chętnych nie narzekają, a w Raciborzu cicho – sza.

  4. W niedzielę w kościele farnym był świetny koncert Fascynująca muzyka w kościele, ogłoszeń wszędzie pełno, zaproszeń – na ponad 100-tysięczny powiat frekwencja taka sobie -czy nie zauważacie że nie ma aż tak dużego zapotrzebowania na kulturę? Przepraszam jeśli wsadziłem kij w mrowisko, ale trochę ta dyskusja na kanapową mi wygląda – naprawdę przeciętny człowiek nie cierpi tak bardzo w Raciborzu z powodu braku kultury, chyba że mamy na myśli osobistą, pozdrawiam

  5. Piękne Panie i zacni Panowie – któż z Was odpowie na pytanie nurtujące tak wielu… Kto jest autorem stwierdzenia: „Artysta lekko uciskany ma się lepiej”? Odpowiedź a) Józek Stalin. Odpowiedź b) Herman Gering. Odpowiedź c) Maciuś z Klanu (przez sen). Odpowiedź d) Aleksander Łukaszenka. Odpowiedź e) Mirosław Lenk. Odpowiedź f) Andrzej Lepper. Podpowiedzi szukajcie na: http://polskatimes.pl/dziennikzachodni/rybnik/72459,prezydent-artysta-lekko-uciskany-ma-sie-lepiej,id,t.html

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj