99-latkę skazano za pomoc w zabójstwie 10 505 osób.
2 września przypada 85. rocznica pierwszego transportu więźniów do Konzentrationslager Stutthof – niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego w miejscowości Sztutowo, 36 km od Gdańska. W latach 1939–1945 więziono w nim. ok. 110 tys. osób z 28 krajów, głównie z Polski, Związku Sowieckiego i Rzeszy Niemieckiej. Niemcy zamordowali prawie 65 tys. z nich, a wielu zmarło z przepracowania, niedożywienia i chorób.
Właśnie zakończyło się prawdopodobnie ostatnie postępowanie karne dotyczące masowych mordów w czasie II wojny światowej. Niemiecki Federalny Trybunał Sprawiedliwości odrzucił apelację Irmgard F. – byłej sekretarki z obozu koncentracyjnego Sztutowie. 99-latkę skazano dwa lata temu na karę dwóch lat więzienia w zawieszeniu za pomocnictwo w zabójstwie 10 505 osób oraz pomocnictwo w usiłowaniu zabójstwa w pięciu przypadkach. Wyrok ten stał się prawomocny na podstawie orzeczenia piątego senatu karnego Federalnego Trybunału Sprawiedliwości w Lipsku. Ponieważ w czasie pracy w obozie nie miała skończonych 19 lat, postępowanie toczyło się przed izbą dla nieletnich. Była przesłuchiwana jedynie jako świadek.
Proces Irmgard F. rozpoczął się dopiero jesienią 2021 r. Prokuratura domagała się dla niej kary dwóch lat pozbawienia wolności w zawieszeniu, natomiast obrona wnioskowała o uniewinnienie. Oskarżona przez większą część procesu zachowywała milczenie. Dopiero w 40. dniu rozprawy zabrała głos, wyrażając ogólnikowy żal z powodu swojej obecności w Stutthofie. – Jest mi przykro z powodu wszystkiego, co się stało i żałuję, że byłam wtedy w Stutthofie. To wszystko, co mogę powiedzieć – powiedziała. Sąd uznał ją winną, jednak skazana nie pogodziła się z wyrokiem i złożyła apelację, którą odrzucono.
oprac. /kp/