„Płaska Linia” w wykonaniu „TeWaS”

To co zobaczyłam przeszło moje najśmielsze oczekiwania, a przyznam, że szłam do RCK-u z przeświadczeniem, że nic ciekawego mnie tam nie czeka – z zachwytem komentuje Katarzyna Fojcik, tuż po wyjściu z widowni po spektaklu „Płaska Linia” w wykonaniu Teatru Warsztatów Sztuk „TeWaS” z Raciborza.



– Przyszłam tu trochę za namową znajomych, trochę z ciekawości. Byłam świadoma, że przekaz treści poprzez taniec nie jest łatwy i na pewno trudniejszy w odbiorze niż w typowym teatrze dramatycznym.


Ale to co miałam okazję przeżyć, na długo pozostanie w mojej pamięci – podtrzymuje Katarzyna Fojcik. – Gra świateł, dym, odpowiednie stroje, podkreślające grację ruchów, smukłość sylwetek, bardzo dobre przygotowanie ruchowo – baletowe. Cały spektakl świetnie przemyślany od scen indywidualnych z dwoma, trzema postaciami do scen zbiorowych, umiejętnie wkomponowanych w treść widowiska. No i oczywiście znakomita muzyka, różnorodna. Trzymam kciuki za zespół i po prostu czekam na kolejne premiery.


 




Zewsząd dało się słyszeć „Trudno uwierzyć, że zespół pracuje od kilku miesięcy.”
– Zespół TeWaS powstał w październiku 2005 roku – informuje uczestniczka projektu Joanna Kędzierska. – Skład grupy uformował się około grudnia i wtedy zaczęłyśmy pracę nad spektaklem „Płaska Linia”. Spotykałyśmy się zawsze w czwartki w „Strzesze” i w soboty w RCK-u. Próby trwały dość długo, w soboty nawet 3-4 godziny i wymagały od nas dużo energii i poświecenia. Jednak taniec to wspaniała forma wyrażania siebie, swoich emocji, umiejętności. Taniec to pasja!!! – akcentuje Joanna.
– Teatr Tańca to szczególna forma sztuki, bo emocje odgrywają w nim znaczącą rolę. Ten rodzaj tańca pozwala na pokazanie siebie naprawdę. Nie są to jedynie wyćwiczone, nic nie przekazujące układy wymyślone przez choreografa. Duże znaczenie ma nasza inwencja i każdy może się znaleźć w takim rodzaju tańca. Na pewno nie tańczymy wszystkie w ten sam sposób i to jest chyba najciekawsze. Wspaniałe jest to, że w naszej grupie tańczą gimnazjalistki, licealistki i studentki i nikt nie powiedział, że gimnazjalistka nie może nauczyć czegoś koleżanki starszej o 5, 6lat!



– W zaproszeniach na występ jest kilka słów o naszym projekcie – kontynuuje Joanna Kędzierska, mianowicie: „Płaska Linia” to opowieść o człowieku uwięzionym między życiem a śmiercią, który wędrując w poszukiwaniu utraconej miłości, zadaje sobie pytanie „Dlaczego?”. Towarzyszy temu nieustanny ból, niemoc i złość. Tytułowa „Płaska Linia” jest granicą pomiędzy bytem a niebytem, jednocześnie stanowiąc pomost łączący brzegi życia i śmierci, gdzie dociera bohater. Tam poznaje prawdę i historię żywiołów. I chyba tyle wystarczy, bo chodzi właśnie o to, żeby każdy widz interpretował to, co widział na własny sposób. Dla tych, którzy nas widzieli dodam, że kolorystyka strojów nie była przypadkowa. Wraz z grą świateł symbolizowały one np. różne żywioły (ogień, drzewo, ziemia, powietrze i woda).



– Na koniec chciałam powiedzieć, że wszystko zawdzięczamy naszej pani Dominice Sztuce. Bez jej siły, pasji, motywacji nie doszłybyśmy do tego, co można było zobaczyć na premierze. To prawda, że były chwile zwątpienia, ale zawsze się mobilizowałyśmy i dawałyśmy z siebie tyle, ile mogłyśmy! Cieszy mnie to, że było tylu widzów.


Owacje na stojąco, kosz kwiatów dla Dominiki Sztuki, reżysera, choreografa i scenografa w jednym świadczą, że TeWas odniósł sukces na premierowej scenie. Również niemałym sukcesem zakończył sie dla tetru debiut na VIII Festiwalu Sztuki Teatralnej w Rybniku, gdzie TeWas został wyróżniony.


Mamy nadzieję, że nie zabraknie im chęci, determinacji i pasji, by nadal wspólnie tworzyć, rozwijać się i świetnie się przy tym bawić.


/BSp/




- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj