Masy kompozycyjne nie są zwyczajnymi, estetycznymi aktami powyginanych dziewcząt. Przedstawione na nich ciało kobiety dojrzałej, z piętnem doświadczeń i historii, posłużyło artyście jedynie za element konstrukcji złożonego obrazu.
Ciało stało się masą kompozycyjną, a nie fenomenem samym w sobie. Istotność ciała została zredukowana do równorzędnej roli z kamieniem, liściem czy deską, a połączenie elementów całkowicie pozbawionych wizualnego podobieństwa stworzyło całkiem nową jakość, zdystansowaną od codziennej rzeczywistości. Ten formalny zabieg pozwolił uniknąć częstej w przypadku aktu banalizacji i sprawił, że obrazy nabrały wielowarstwowego, wręcz metafizycznego wymiaru, nie tracąc dekoracyjności, która w przypadku aktu jest najważniejsza.
Prace powstały na błonie fotograficznej, bez późniejszego kadrowania i komputerowej obróbki, co jest charakterystyczną cechą warsztatu artysty.Tomasz Sobieraj, ur. 1 lipca 1964 roku w Łodzi. Z wykształcenia geograf (hydrologia i klimatologia), absolwent Uniwersytetu Łódzkiego. Od końca lat dziewięćdziesiątych zajmuje się fotografią komercyjną, artystyczną, sztuką wideo, diaporamą i grafiką użytkową. W działalności artystycznej skupia się głównie na zagadnieniach formalnych, metafizycznych i psychologicznych, z anarchistyczną wręcz swobodą łącząc intelektualizm i impresyjność. Nie stroni także od reportażu, niezwykle charakterystycznego i subiektywnego, w którym świat realny jest zbiorem elementów konstrukcyjnych podporządkowanych twórczemu zamysłowi. Fotografie wykonuje w klasycznej technice srebrowej, zazwyczaj aparatem otworkowym. Częstym dopełnieniem przekazu wizualnego jego prac są nieraz ironiczne, nieraz abstrakcyjne tytuły, w przypadku sekwencji i esejów fotograficznych podkreślające narracyjny charakter wypowiedzi; nierzadko fotografiom towarzyszą wiersze artysty lub ich fragmenty, tworząc komplementarne układy, które nazywa fotoliryką. Zajmuje się również zagadnieniami teoretycznymi, sformułował koncepcję dyfuzjonizmu fotograficznego, paralelizmu (rzeczywistości równoległej), opracował system podstawowych terminów i pojęć dotyczących fotografii; jest autorem intelektualnie prowokujących prac teoretycznych, esejów, wierszy, opowiadań i monodramów. W 2008 r. wydał tomik poezji pt. „Gra”, a w tym roku zbiór opowiadań pt. „Dom nadzoru”. Na dniach ukaże się jego drugi tomik poezji pt. „Wojna Kwiatów”.
Eseje i sekwencje fotograficzne, fotoliryka:
„Pożądam tylko twojego ciała”
„Kolosalna morda miasta”
„Enklawa”
„Krzyki”
„Masy kompozycyjne”
Wymienione wyżej prace mają różną formę: esejów fotograficznych, fotoliryki, sekwencji, albumów, zestawów fotografii itp. Wykonywane były głównie aparatami klasycznymi i otworkowymi, na błonę fotograficzną, sporadycznie cyfrowymi. Obrazów nie przetwarzałem elektronicznie, z wyjątkiem typowych, niezbędnych zabiegów lub drobnych korekt – jestem zwolennikiem czystej fotografii, obraz zarejestrowany traktuję jako ostateczny, gotowy do powielenia.
Liryka, epika, dramat, publicystyka:
„Gra”
„Obiekty banalne”
„Zapiski malkontenta 2004-2006”
Eseje, prace teoretyczne:
„Krótki esej nie tylko o sztuce”
„Szkic jadowito-dygresyjny o poetch i krytykach”
„Bliżej sztuki, czyli unieważnienie rzeczywistości”
„Krótki esej nie tylko o fotografii”
„Obiekty banalne”
„Podwójna śmierć metresy”
„Terminy i pojęcia istotne”
„Uwagi o …”
„Przeciw nieukom, czyli samotność geniusza”
„Ogród Józefa R”.
„Manifest i autoprezentacja”
Kontakt:
www.sobieraj.art.pl
[email protected]
tel. 0426809625 , kom. 602754015
Tomasz Sobieraj o sobie:
Jestem fotografikiem, poetą, eseistą, autorem opowiadań, publicystą, zajmuję się również sztuką wideo i grafiką użytkową. Ukończyłem geografię (hydrologię i klimatologię) na Uniwersytecie Łódzkim i program GIS na Wydziale Statystyki Uniwersytetu w Lizbonie; byłem nauczycielem, statystykiem, demografem, specjalistą w dziedzinie badań masowych i reprezentacyjnych. Dotychczas drukiem ukazały się moje prace teoretyczne, publicystyczne, eseje i fotografie; debiutem książkowym jest wydany na początku 2008 roku kultowy już zbiór poezji „Gra” (dzięki uprzejmości wydawcy, postać elektroniczną można ściągnąć za darmo z mojej strony); wkrótce ukażą się opowiadania „Dom Nadzoru” i kolejna książka poetycka „Wojna Kwiatów”; w przygotowaniu przekłady poezji chińskiej.
W fotografii skupiam się głównie na zagadnieniach formalnych, metafizycznych
i psychologicznych, łącząc intelektualizm i impresyjność. Nie stronię od reportażu, niezwykle subiektywnego, w którym świat realny traktuję jako zbiór elementów konstrukcyjnych podporządkowanych twórczemu zamysłowi. Fotografie wykonuję w klasycznej technice srebrowej, niekiedy aparatem otworkowym. Częstym dopełnieniem przekazu wizualnego moich prac są ironiczne, abstrakcyjne tytuły, podkreślające narracyjny charakter wypowiedzi; nierzadko fotografiom towarzyszą wiersze lub ich fragmenty, tworząc komplementarne układy, które nazywam fotoliryką. Zajmuję się również zagadnieniami teoretycznymi, sformułowałem koncepcję dyfuzjonizmu i paralelizmu fotograficznego, opracowałem system podstawowych terminów i pojęć dotyczących fotografii. Moje prace znajdują się w Southeast Museum of Photography, Fotomuseum Antwerp i w licznych kolekcjach prywatnych w USA, Wielkiej Brytanii, Niemczech, Austrii, Izraelu i Polsce.
Moją twórczość literacką znawcy określają jako wyrafinowaną, wielowarstwową i symboliczną, wymagającą od czytelnika dojrzałości, wiedzy, braku uprzedzeń, nierzadko filozoficznego przygotowania. Wg. G.A Fichtego wykraczam w niej „[…] poza pospolite schematy zarówno myślenia, jak i konstrukcji utworów, […] Wiersze i opowiadania Sobieraja, pozbawione gadulstwa i banału, cechuje zdyscyplinowanie formalne, logika, doskonały warsztat, krystaliczny język, nastrojowość, a często także czarny humor, podkreślający pozorność i absurdalność świata.” Zaś wg. J. Kendalla, „[…] poezje i opowiadania Sobieraja to synteza niezwykłej indywidualności i literackiego dziedzictwa, spontaniczności i dyscypliny, intelektu i impresyjności, metaforyki i dosłowności, to nowa jakość w literaturze, nie podlegająca prostej klasyfikacji, wymykająca się krytykom i wprawiająca w rozterkę czytelników.”
oprac./ab/