Gdy ustawa wejdzie w życie – twierdzi P. Domański (rzecznik dopalaczy.com) – nie zostanie osiągnięty podstawowy cel ustawy, jakim jest likwidacja sklepów z dopalaczami w Polsce.
Zaproponowane zapisy dotyczą w takim samym stopniu dopalaczy, jak i pasty do zębów, kosmetyków, suplementów diety, czy środków wspomagających dla sportowców. W dodatku jest to dokument niezgodny z regulacjami unijnymi i może powodować procesami odszkodowawczymi wobec skarbu państwa na ogromną skalę – dodaje rzecznik.
P. Domański oświadcza, że w projekcie nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii do listy środków zakazanych zostało dopisanych 16 gatunków roślin! (a nie, jak przewiduje prawo europejskie, konkretne, zdefiniowane i nazwane związki chemiczne ) znajdujących się nie tylko w niektórych dopalaczach, ale również w powszechnie dostępnych i stosowanych produktach tj: pasty do zębów, samoopalacze, herbaty, kawy, środki wspomagające dla sportowców czy suplementy diety.
Zaproponowany w nowelizacji ustawy i przyjęty na razie przez sejm zapis – w opinii rzecznika – nie tylko stoi w sprzeczności z obowiązującymi w tym względzie regulacjami wyższego rzędu, ale w praktyce powoduje, że brak jest technicznych możliwości przebadania składu różnego rodzaju produktów na obecność wymienionych roślin, gdyż ustawa wprost nie precyzuje substancji (związków chemicznych), które się w tych produktach nie mogą znaleźć oraz nie określa ich dopuszczalnego stężenia. W efekcie, żadne laboratorium w Polsce i Europie nie będzie w stanie przeprowadzić skutecznych i jednoznacznych badań pod tym kątem. Dotyczy to również policji, prokuratury, sanepidu itp. W praktyce oznacza to kompletny paraliż decyzyjny i prawny.
Rzecznik dodaje, że projekt ustawy ignoruje zastrzeżenia Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej dotyczące niezgodności ustawy z podstawą istnienia UE, jakim jest swoboda przepływu towarów w jej ramach. W związku z tym, że po wejściu ustawy życie, w przeciwieństwie do pozostałych krajów członkowskich UE, w Polsce nie będzie można sprzedawać niektórych rodzajów produktów np. past do zębów, a państwo będzie narażone na wypłacenie ogromnych odszkodowań, zarówno na rzecz firm polskich, jak i zagranicznych.
Gdy ustawa wejdzie w życie – twierdzi rzecznik – nie zostanie osiągnięty podstawowy cel ustawy, jakim jest likwidacja sklepów z dopalaczami w Polsce.
/w/
Czytaj także: Eksperymentalna konferencja o dopalaczach
Czy to oznacza, że zniknie szałwia, powój lub mimoza i parę innych. A co z kawą, też będzie nielegalna?