Dwaj zatrzymani mieszkańcy Raciborza w wieku 20 i 21 lat przyznali się do napadu na jubilera, który miał miejsce w czwartek 26 marca.
Jak informuje KPP – zdarzenie miało miejsce w czwartek, 26 marca, około godziny 16.20 w jednym z raciborskich jubilerów przy ul. Opwawskiej. Do sklepu weszło dwóch mężczyzn w kominiarkach i z kapturami na głowach. Jeden z nich użył paralizatora, aby obezwładnić właściciela sklepu, który znajdował się na zapleczu lokalu. W trakcie szarpaniny między mężczyznami, właściciel broniąc się, zdołał zdjąć napastnikowi kominiarkę z twarzy oraz jednego buta. Drugi z napastników w tym czasie rozbił szklaną gablotę, z której zabrał 15 złotych łańcuszków o wartości 7 tys. zł. Przestępcy ze skradzionymi przedmiotami uciekli w kierunku sąsiadujących z jubilerem klatek schodowych. Natychmiast po zgłoszeniu na miejsce przyjechał policyjny patrol. Właściciel sklepu oraz będąca na miejscu jego matka, opisali wygląd przestępców oraz wskazali części ubrań, które zostały zdjęte z napastnika.
Policjanci rozpoczęli poszukiwania, które zakończyły się szybkim zatrzymaniem podejrzanych. Okazali się nimi być dwaj mieszkańcy Raciborza w wieku 20 i 21 lat. Mężczyźni przyznali się do napadu, zaznaczając, że skradziony towar zgubili. Przypuszcza się, że nie chcą powiedzieć, gdzie go ukryli. Sąd Rejonowy w Raciborzu zastosował wobec zatrzymanych środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu, na okres 3 miesięcy. Za napad rabunkowy aresztowanym grozi kara do 12 lat pobytu w więzieniu.
Zobacz również Napad na jubilera przy ul. Opawskiej.
/k/