Wenus, Księżyc oraz Jowisz w rzadkim wspólnym ustawieniu oraz złączenie młodego Księżyca, Merkurego do gromady otwartej Plejady zobaczymy w najbliższą niedzielę.
Centrum Astronomiczne PAN w Warszawie poinformowało, że w niedzielny wieczór, w około godziny 21 naszego czasu, nad północno-zachodnim horyzontem świecić będą w bardzo niewielkiej odległości od siebie: wąski rogal będącego dwa dni po nowiu Księżyca, stosunkowo jasny Merkury oraz gromada otwarta Plejady. Okazja do obserwacji Merkurego nie zdarza się często, bo planeta ta przebywa blisko Słońca i bardzo często ginie w jego blasku. Plejady są natomiast jedną z najbliższych Ziemi gromad gwiezdnych widocznych gołym okiem.
26 kwietnia, w niedzielę, wszystkie te ciała znajdą się na sferze niebieskiej bardzo blisko siebie. Księżyc będzie świecił tylko 1.4 stopnia od Merkurego, którego blask jest porównywalny do najjaśniejszych gwiazd na niebie, oraz 1.2 stopnia od Plejad. Jedyną wadą tej koniunkcji jest fakt, że dojdzie do niej nisko, bo około 10 stopni nad północno-zachodnim horyzontem. Każdy, kto ma odsłoniętą tą część nieba i u kogo pogoda dopisze nie powinien mieć problemów z obserwacją tego ciekawego zjawiska.
/w/
