Wypadek zdarzył się 27 lipca po północy na ul. Podwale w Raciborzu przed supermarketem Kaufland. Przechodnie ze zdziwieniem spoglądają na skutki brawurowej jazdy i oczom nie wierzą, że kierowca wyszedł cało z tego wypadku.
Jadąc z nadmierną szybkością ul. Drzymały i Podwale w pewny momencie 24 letni mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem, wjechał na chodnik wywrócił aż 17 metalowych słupków z łańcuszkami oraz znak drogowy i „wylądował” ponownie na jezdni.Jak się okazało alkomat wykazał w jego krwi 2,24 promile alkoholu.
Aż strach pomyśleć o skutkach, gdyby wypadek wydarzył się w ciągu dnia na tak ruchliwej ulicy.
/K.N./
Ciekawe jaka spotka go za to kara? Kto szybko naprawi – zamontuje nowe słupki i na czyj koszt?
Kościół katolicki przypomniał w liście pasterskim o o miesiącu trzeźwości w sierpniu. Niedawno organizowano różne akcje trzeźwościowe z okazji dnia św, Krzysztofa- patrona kierowców. A ludzie swoje.
Przekraczanie szybkości. niewłaściwe wyprzedzanie, jazda po wypiciu alkoholu jest grzechem ciężkim przeciwko
V przykazaniu ” Nie zabijaj”. Z tego trzeba się spowiadać, inaczej spowiedź jest świętokradzka i Komunia św. nieważna., Kierowcy, zastanówcie się nad tym ! Z Boga nie można żartować ani Go lekceważyć. To zło wróci do Was.
Ciekawe czy facet został aresztowany czy skończyło się na odbiorze prawa jazdy i punktach karnych?